Data: 2005-05-06 19:51:04
Temat: Re: syndrom bylych/obecnych
Od: " himera" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotrek K <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Hej,
>
> To nawiazujac do tematu, na ile mozna pozwolic kobiecie/facetowi:
>
> Jest sobie dziewczyna, ktora utrzymuje dobre stosunki z bylymi. Facet
przymyka
> oko, i nie ma za nic przeciwko, jak pojdzie od czasu do czasu z ktoryms z
nim
> na piwo, ale szlag go trafia jak komunikuje mu, ze chce isc z jednym bylym
na
> jakas oficjalna impreze do niego, a z drugim wyskoczyc gdzies na weekend.
No
> ale przebija to wszystko pomyslem, zeby z jednym z nich jechac na stopa na
> Ukraine (facet oczywiscie w domu)
>
> To normalne u dziewczyn, czy z facetem cos nie tak?
nie, to nie jest normalne. jesli jest sie w zwiazku z kims, to fakt nie
mozna tez zwiazku traktowac jak wiezienia ale sa pewne granice.
pozatym dla mnie abstrakcja jest aby pozostac dobrym kumplem z eks. mi sie
nigdy to nie udalo bowiem zawsze bylo tak ze oni nadal chcieli ze mna byc a
ja juz nie wiec zawsze byla ta zlosc do mnie i mimo ze ja chcialam pozostac
w dobrych stosunkach z nimi to oni zlorzeczyli mi i obrzucali majgorszymi
bluzgami.
wracajac do spotykania sie z bylymi to niestety nie wiem nic o chorobie o
ktorej piszesz.
pzdr
himera
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|