> To trochę kalectwo, a trochę błogosławieństwo. Zwłaszcza, że dzięki
temu
> jestem w zgodzie sam ze sobą.
> Trochę to infantylne :-((( cóż począć medycyna zna różne przypadki
> ;-))))))).
No to dokładnie tak jak ja.
Ale pocieszam śię że w 80 % to się opłaca. Gorszych jest pozostałych
20 %.