Data: 2003-07-13 18:58:43
Temat: Re: szerszenie zakladaja gniazdo.
Od: "Krzysztof Cieslak" <k...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wykurzalismy raz z bratem.
> Silny dezodorant na owady (szklarniak czy cos takiego). Napsikalismy im do
> dziury (oczywiscie nie trzmajac go w reku tylko na kilkumetrowym
> przyrzadzie). Nie zdechly od tego ale byly niemrawe, dobijalismy recznie.
> Czy to bylo madre, nie wiem,
> zaden nas nie ugryzl
> ale przydaly sie lekkie deseczki do odganiania
>
po uzyciu Raida niebieskiego padly :) Spryskalem nim wokol gniazda i po
chwili staralem sie napikac prosto w dziure w murze.
Nie padly od razu, ale robily sie slabe, niemrawe, czesc w ogle nie wlazila
do gniazda tylko krazyla wokol i odleciala. Nastepnego dnia pod gniazdem
lezao kilka sztuk zdechlych.
I to koniec gniazda szerszeni :)
Pozdrawiam
Krzysztof Cieślak
----------------------------------------------------
----------------------
Polecam forum dyskusyjne
www.space.pl
|