« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-16 17:20:23
Temat: szparagi mi sie nie udały... Przed 20-min. gotowaniu w osolonej i lekko ocukrzonej wodzie
obrałam je (chyba nawet za grubo), nie naruszając łepka (pierwszy raz
przyrzadzałam szparagi...)
Po wyjęciu z wody - łykowane, choć wodniste. Trza było wyrzucic.
Coś zrobiłam nie tak czy moze kupiłam złe szparagi? ( Przed kupnem
czytałam, zeby kupować soczyste i jędrne, ale chyba sie na tym nie
znam)
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-16 17:30:49
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...
domańczak wrote:
>
> Przed 20-min. gotowaniu w osolonej i lekko ocukrzonej wodzie
> obrałam je (chyba nawet za grubo), nie naruszając łepka (pierwszy raz
> przyrzadzałam szparagi...)
> Po wyjęciu z wody - łykowane, choć wodniste. Trza było wyrzucic.
> Coś zrobiłam nie tak czy moze kupiłam złe szparagi? ( Przed kupnem
> czytałam, zeby kupować soczyste i jędrne, ale chyba sie na tym nie
> znam)
> Pozdrawiam
> Ania
Ja szparagi gotuje na parze przez 3-4 minuty. Takie gotowanie na smierc
w duzej ilosci wody spowoduje, ze warzywo bedzie lykowate. Dopraw sola,
pieprzem, cukrem, etc. juz po ugotowaniu.
Magdalena Bassett
Kalifornia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 19:21:17
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...
"Magdalena Bassett" <m...@w...net> a écrit dans le message de news:
3...@w...net...
>
>
> domańczak wrote:
> >
> > Przed 20-min. gotowaniu w osolonej i lekko ocukrzonej wodzie
> > obrałam je (chyba nawet za grubo), nie naruszając łepka (pierwszy raz
> > przyrzadzałam szparagi...)
> > Po wyjęciu z wody - łykowane, choć wodniste. Trza było wyrzucic.
> > Coś zrobiłam nie tak czy moze kupiłam złe szparagi? ( Przed kupnem
> > czytałam, zeby kupować soczyste i jędrne, ale chyba sie na tym nie
> > znam)
> > Pozdrawiam
> > Ania
>
>
> Ja szparagi gotuje na parze przez 3-4 minuty. Takie gotowanie na smierc
> w duzej ilosci wody spowoduje, ze warzywo bedzie lykowate. Dopraw sola,
> pieprzem, cukrem, etc. juz po ugotowaniu.
> Magdalena Bassett
> Kalifornia
Podpisuje sie pod Magdalena. Zielone szparagi gotuje tak jak ona, a biale i
fioletowe troche dluzej, ale max. 10 min.
Ewcia
Niesz !
(pod adresem Ani (mojej siosty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 19:53:49
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...
>>
>> Ja szparagi gotuje na parze przez 3-4 minuty. Takie gotowanie na smierc
>> w duzej ilosci wody spowoduje, ze warzywo bedzie lykowate. Dopraw sola,
>> pieprzem, cukrem, etc. juz po ugotowaniu.
>> Magdalena Bassett
>> Kalifornia
>
> Podpisuje sie pod Magdalena. Zielone szparagi gotuje tak jak ona, a biale
> i fioletowe troche dluzej, ale max. 10 min.
3-4 minuty to się tylko zielonych dotyczy, normalne 10-15 minut (ja gotuję).
Nie wolno!!!!! solić wody. Trochę cukru, trochę soku cytrynowego ew. trochę
mleka.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 20:04:33
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...
Sposob mojej Babci:
1.szparagi obrac-cienko-i odkroic koncowke
ok.3-4 cm;
2.gotowac 10 minut (liczac od momentu za-
gotowania wody) na malym ogniu;
3.po ugotowaniu nie wyjmowac z wody, tylko
przykryc garnek pokrywka i zostawic na kilka
minut (15-20).
Sama stosuje ten przepis i jestem zadowolona.
A propos-wlasnie jutro jemy szparagi.
Pozdrawiam-Luiza
Rockanje-NL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 20:10:26
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...
waldemar z domu wrote:
>
> >>
> >> Ja szparagi gotuje na parze przez 3-4 minuty. Takie gotowanie na smierc
> >> w duzej ilosci wody spowoduje, ze warzywo bedzie lykowate. Dopraw sola,
> >> pieprzem, cukrem, etc. juz po ugotowaniu.
> >> Magdalena Bassett
> >> Kalifornia
> >
> > Podpisuje sie pod Magdalena. Zielone szparagi gotuje tak jak ona, a biale
> > i fioletowe troche dluzej, ale max. 10 min.
>
> 3-4 minuty to się tylko zielonych dotyczy, normalne 10-15 minut (ja gotuję).
> Nie wolno!!!!! solić wody. Trochę cukru, trochę soku cytrynowego ew. trochę
> mleka.
Nie wiem,dlaczego,moze to kwestia gustu,bo ja wode sole i wychodza
pyszne.Mam na mysli zielone,bialych nie lubie-moze dlatego,ze trafialam
dotad na zdrewniale.I tez gotuje kilka minut.
>
> Waldek
--
Tib
=<Bozena Zasiadczuk>=|-mamo pomurz chomik uciekl-|
-:c...@a...pl : Icq 86181173 : GG 1287619 :-
=================================================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 20:15:55
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...Tib wrote:
>> > Podpisuje sie pod Magdalena. Zielone szparagi gotuje tak jak ona, a
>> > biale i fioletowe troche dluzej, ale max. 10 min.
>>
>> 3-4 minuty to si? tylko zielonych dotyczy, normalne 10-15 minut (ja
>> gotuj?). Nie wolno!!!!! soli? wody. Troch? cukru, troch? soku cytrynowego
>> ew. troch? mleka.
>
> Nie wiem,dlaczego,moze to kwestia gustu,bo ja wode sole i wychodza
> pyszne.Mam na mysli zielone,bialych nie lubie-moze dlatego,ze trafialam
> dotad na zdrewniale.I tez gotuje kilka minut.
białe trzeba obrać, zielonych nie trzeba. Drewniane końce "odłamują się
same", trzeba tylko dobrze złapać. To na ogół robi moja żona, a to
częściowo dlatego, że nasza obieraczka jest tylko na prawe ręce, a ja
obierać prawą ręką nie umiem ;-)
No i zielone wolno solić, a białe nie. Tak mnie uczono.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 10:40:02
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...Zielone mają się do białych jak margaryna do masła - niektórzy to jedzą, ale
faktem pozostanie że ersatz.
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 11:08:23
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac2o38$rot$1@news.tpi.pl...
> To znaczy ktore sa margaryna a ktore maslem?
>
No jak napisałem. Zielone zostały wyhodowane dla leniwców. Łatwiej się je
zbiera (można maszynowo, co jest sporą zaletą np. w USA) i nie trzeba
obierać, ale smak mają zdecydowanie inny. Zwolennicy mogą się spierać o to,
czy lepszy (tylko nie wiem po co ;), ale on jest po prostu inny,
nieszparagowy.
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 11:10:18
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...
Użytkownik Jader <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ac2mm7$chp$...@s...man.poznan.pl...
> Zielone mają się do białych jak margaryna do masła - niektórzy to jedzą,
ale
> faktem pozostanie że ersatz.
>
> Jader
To znaczy ktore sa margaryna a ktore maslem?
Nie wiedzaca prawie nic o szparagach, Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |