Data: 2004-09-29 13:28:28
Temat: Re: sztuka tworzenia
Od: "Ola" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niektórzy, a właściwie powinnam napisać niektóre, z moich znajomych ironizują
na temat moich robótek.Dziwią się, że mam na to czas, "bo one zapracowane są" -
jakbym ja nie pracowała, i że chce mi się. Nie potrafią zrozumieć, że ja
relaksuję się szydełkując i sprawia mi ogromną przyjemność radość w oczach
moich bliskich. Moim niektórym koleżankom szydełkowy bieżnik - do tego
własnoręcznie wydziergany- kojarzy się właśnie z....zawodówką. To jest
żenujące i baaaaardzo denerwujące, drobnomieszczańskie i płytkie!!!! A kiedy
słyszę, że nie pasuje mi szydełko (co to w ogóle znaczy?!?!), to mnie krew
zalewa.
Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki.
Ola/Warszawa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|