Data: 2004-09-29 13:39:37
Temat: Re: sztuka tworzenia
Od: Theli <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ola napisał:
> Niektórzy, a właściwie powinnam napisać niektóre, z moich znajomych ironizują
> na temat moich robótek.Dziwią się, że mam na to czas, "bo one zapracowane są" -
> jakbym ja nie pracowała, i że chce mi się. Nie potrafią zrozumieć, że ja
> relaksuję się szydełkując i sprawia mi ogromną przyjemność radość w oczach
> moich bliskich.
Ja na szczescie mam znajomych, ktorzy raczej zazdroszcza (ale w tym
pozytywnym sensie) mi robotkowania. Kumpele, z ktora mieszkalam na
studiach zarazilam nawet robieniem na drutach :)
> Moim niektórym koleżankom szydełkowy bieżnik - do tego
> własnoręcznie wydziergany- kojarzy się właśnie z....zawodówką.
Wydaje mi sie, ze nie jest wazne jak sie robi, ale co. Chyba zadna z nas
nie szyje recznie pasiastych ludowych spodnic i w nich nie chodzi. A
na szydelku czy drutach mozna zrobic super modne i oryginalne rzeczy
(vide pajaczek).
> To jest
> żenujące i baaaaardzo denerwujące, drobnomieszczańskie i płytkie!!!!
Ale to ich problem, nie nasz :) !
Th.
|