Data: 2006-11-06 09:15:55
Temat: Re: szybkowar
Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej" <ankra17@
> opisz co się stało,
>
> trzeba przestrzegać podstawowych zasad zawartych w instrukcji, używam od
> lat, i to dwóch, nic takiego sie nie dzieje
Zaprzyjaznionej sasiadce, podczas gotowania rosolu rozwalilo szybkowar,
kuchnie, na ktorej gotowala, i okoliczne szafki wraz z okapem. Zawartosc
szybkowara w postaci drobin, niemalze pylu zostala rozrzucona po scianach,
suficie, firanach - po calym pomieszczeniu. W garze byly warzywa, mieso z
koscia, przyprawy, woda.
Sasiadka, na szczescie stala tylem w malej odleglosci od kuchni, wiec nic
powaznego jej sie nie stalo.
Kuchnia, mniej wiecej w kwadracie, 9m2.
Szybkowar od wielu lat uzywany zgodnie ze sztuka - tak twierdzi sasiad.
Nieczesto sie to zdarza, jak sądze.
--
--pozdr.czes
|