Data: 2005-07-11 19:55:00
Temat: Re: [szycie] Rozmiary a wykroje - wy też tak macie?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 11 lipca 2005 21:15
użytkownik Kot, sącząc kawkę, wyklepał:
> Ja sie przyznaje - ja to szpilkami, po czym przymierzam posykujac ;))
Ja próbowałam, ale kurcze, jakoś mi te szpilki wypadają i mało ich mam, i
ciągle zapominam dokupić.
> Teraz bym sie nie odwazyla, bo przypieklam sie tu i owdzie i moja skora
> nieco bardziej tkliwa, ale zostalo mi juz tylko obszycie dolu w bluzce,
> a pozniej znow macham ciuch dla dzidzi (z przepieknej, cieniutkiej,
> blekitnej bawelny o splocie plociennym, bede kobinowac tez kapelusz,
> pierwszy w moim zyciu, trzeba bedzie te szmate ostro usztywnic, bo
> lejaca... wlasnie pozazdroscilam dzidzi i sobie tez takia kupie, na te
> trapezowata spodnice, tylko w jakims innym kolorze, wybor spory byl).
No, no, kapelusz jest daleko poza moim zasięgiem. Ja właściwie siedzę
jeszcze na drzewie, jeśli chodzi o szycie. Z uporem maniaka pracuję nad
sobą, żeby popełnić za jakiś czas moją pierwszą sukienkę. Ale przedtem
jeszcze będzie spódnica na kole w stylu lat 50-tych (z tiulem pod spodem).
Tak myślę :) A w ogóle, kiedy wchodzę do sklepu z materiałami (a dobra
dusza podała mi kilka adresów, gdzie jest tanio), to doznaję szczękospadu
doziemnego i tak stoję, i nie wiem, co kupić, a najchętniej kupiłabym
wszystko :) Materiał na kiecę trapezową, która już jest, został wybrany
nieludzkim wręcz wysiłkiem, a i tak myślę, że jednak był jeden taki
ładniejszy :) Dlaczego doba ma tylko 24 godziny, a człowiek pracuje aż
8jedną trzecią tej doby ? :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|