Data: 2004-09-29 08:22:58
Temat: Re: [szydełko] odjazdowe skarpetki
Od: "Dorota Ruebenbauer" <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A mnie mój znajomy powiedział, że to poniżające, że taka wykształocona jak
> ja kobieta zajmuje sie robota w sam raz dla kogos po zawodówce /nikomu nie
> ubliżając/. Myslałam, że sie popłaczę.....:(:(
ponizające, to jest brak hobby i takie gadanie ... wydaje mi sie ze ten
"zanjomy" zazdrosil zdolnosci :)
moi znajomi jak patrzą na moje robotki (głównie szydełkowe i szyte ciuszki),
to raczej podziwiaja, lub patrzą z niedowierzaniem, ze mozna samemu cos
takiego zrobic...
ale mam taką jedna koelzanke, ktora jak tylko zoabczy ze mam cos nowego -
uszytego bądź wydzierganego, to zapuszcza tekst: "ale mnie wkurza, ze ty tak
wszyastko potrafisz" ... chyba kiedys jak jeszcze raz to powie, to wybuchne...
a ostatnio to nawet stwierdzila, ze zaczną mnie ze swoją bratową zapraszac
na imieniny i urodziny, to bede im prezenty dziergane przynosic... az
zaniemowilam po tym tekscie.... a bratowa tej kolezanki, gdy jest temat mojego
szycia, to powtarza: "niektorym to za dobrze!"
noz cos... sa ludzie i ludziska...
pozdrawiam
Dorota Ruebenbauer
Wrocław
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|