Data: 2004-09-29 08:37:10
Temat: Re: [szydełko] odjazdowe skarpetki
Od: Julka <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorota Ruebenbauer wrote:
> ale mam taką jedna koelzanke, ktora jak tylko zoabczy ze mam cos nowego -
> uszytego bądź wydzierganego, to zapuszcza tekst: "ale mnie wkurza, ze ty tak
> wszyastko potrafisz" ...
Zrób jej prezent- kup szydełko, nici, ładnie opakuj i zaproponuj kurs :)
Niech spróbuje sama zamiast narzekać :)
Mam w swoim otoczeniu osobę, która ciągle mówi "bo pani, pani Julito
to tak pięknie haftuje. Ja też bym tak chciała, ale nie mam okazji. Bo
pani to takie ładne zdjęcia robi, ja też bym chciała, ale nie mam czasu"
itd.. Tak sobie myślę, że gdyby ta osoba zamiast zastanawiać się nad
tym, co by chciała i tracić mnóstwo czasu na pogaduszki przy kawce
wzięła te nici, igłę, aparat i wprowadziła chciejstwo w czyn, to i ona
poczułaby się bardziej spełniona, i otoczenie nie byłoby skazane na
ciągłe słuchanie, czego to ona chce, ale nie robi, bo na drodze zawsze
ma tysiąc problemów.
pozdrawiam
Julita
--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l
|