Dorota Lorka wrote:

> > Użytkownik "marzka" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> > > rena wrote:
> > >
> > > A oto przepis:
> > > 180 gr maki
> > > 100 gr zimnego masla
> > > 1 zoltko
> > > 1 lyzeczka cukru
> > > 2 lyzki lodowatej wody
> > > szczypta soli
> > >
> > > - zagniesc (to wiadomo)
> > > - schlodzic w lodowce ok. 2 godzin (ja zostawiam najczesciej na noc)
> > > - spod podpiec
> > > - a potem na to "farsz" (moj ulubiony z porem, mniam, mniam)
> > > - i - wiadomo - zjesc ;-)
>
> A moge poprosic o przepis na farsz? Z gory dziekuje.

To co teraz napisze to osiagniete dla nas metoda prob i bledow optimum
(nijak sie moze miec do pierwowzoru ;-)))

3 cale jajka
pol kubeczka smietany (mozna troche wiecej, zalezy jak duza jest foremka)
przyprawic do smaku sola, pieprzem i czosnkiem (ilosc wedle uznania), ale
lepiej zeby ta masa miala konkretny smak, bo inaczej bedzie zbyt mdla
(ostatnio zapomnialam posolic ;-(() - acha - razem rozbeltac.

Moja ulubiona to z ugotowanym porem - okolo 6 sporych porow (zwazywszy na to
ze bierzemy tylko te "biale czesci" mozna nawet wiecej) pokroic na kawalki
ok. 2-3 cm i ugotowac do miekkosci w lekko osolonej wodzie, wylozyc na
wylana na podpieczone ciasto mase jajeczna, posypac tartym serem zoltym (acz
nie wiem czy to nie profanacja, juz nie pamietam).

W taki sposob robie tarte z kurczakiem (najpierw usmazonym na patelni), z
biala ryba (tez najpierw usmazona, brokulami (ostatnio z mrozonek), ze
szparagami, mozna tez z kurczakiem i z porami, i duzo innych konfiguracji
skladnikow ktore po prostu lubie ;-))))

smacznego ;-)
--
pozdrawiam
marzka
---------------------------
http://www.martysia.prv.pl
---------------------------