Data: 2009-12-01 12:29:37
Temat: Re: teatrzyk zmielone życie niedoszłego katolika przedstawia - donos na mm
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Sender <m...@k...pl> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>>> I tu mnie właśnie doskonale zrozumiałaś, choć przeczysz sama sobie.
>>> Jestem dokładnie świadom siebie i własnych emocji, a także ich
>>> ograniczeń, więc zgodnie z Twoją argumentacją tym bardziej jest u mnie
>>> mowa o świadomości globalnej. Komfort to jest moja jakość życia i nie
>>> widzę powodu, aby z niej rezygnować.
>>
>> I tak trzymaj. Każdy ma sobie takie życie, jakie chce mieć, albo takie,
>> jakie mu wyjdzie.
>> Qra, bez komfortu ale sama tak chciałam
>
> Przecież trzymam i nie dałem Ci żadnej przesłanki do podejrzeń, żeby
> kiedykolwiek miało być inaczej.
> Osobiście szanuję prawie każde zdanie prawie wszystkich i rozwala mnie
> tylko jak jakaś szop pracz zaczyna biadolić, że nie ma komfortu oszukując
> przy tym wszystkich, łącznie z sobą, że była kiedykolwiek świadoma
> konsekwencji swojego wyboru, co z kolei pozwalałoby jej na stwierdzenie,
> ze tak rzeczywiście chciała.
Wskaż paluszkiem, w którym miejscu u szopa pracza występuje biadolenie. Jak
również gdzie wystapiła świadomość lub nieświadomość konsekwencje. A jak już
tak dobrze czytasz między wierszami, to udowodnij prosto i logicznie, że
czegokolwiek szop pracz nie chciała.
> Więc nie biadol mi tu, bo się na bank nie wzruszę, ok?
> Pozdrawiam. MS
Nie oczekuję Twojego wzruszenia, kotku.
Ciao ciacho
Qra
|