Data: 2004-04-14 07:56:58
Temat: Re: temperatura oleju na patelni.
Od: Shrek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Oj dzisiejsza mlodziezy!
>
>
> Nie szafowalbym tym okresleniem na wyrost.
>
>> Bez techniki tylko zginac Ci przyjdzie! ;)
>
>
> Dzieki Bogu bez techniki w postaci frytownicy przetrwalem jakos
> jedenascie lat malzenstwa. Owej techniki dorobilem sie dopiero na
> poczatku biezacego roku.
Aaaa! zwracam honor i przepraszam jesli urazilem ;)
> Jak wczesniej wspomnialem, wiele lat obchodzilismy sie bez termostatu we
> frytkownicy i jakos sobie radzilem. Tak sie sklada, ze jakos wiem, kiedy
> temperatura oleju jest "dobra" do smazenia. Jednak, jak okreslic, kiedy
> jego temperatura wzrosnie do owych 180 stopni, dalibog - nie mam
> najmniejszego pojecia.
No wlasnie o tym staralem sie napisac, ale problem w tym, ze nie da sie
bez demonstracji :(
>
> Poza tym - mam wrazenie, ze moja odpowiedz byla merytorycznie poprawna,
> nieprawdaz?
To prawda. Nie neguje tego ;)
Pozdr.,
Shrek
|