Data: 2011-01-22 21:45:56
Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Frank Einstein" <f...@g...pl> wrote in message
news:ihfip8$6f$1@inews.gazeta.pl...
>>>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>>>
>>> O Twoim nie musi.
>>
>> zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol
>>
>> i.
>
> Chyba trudno mi sobie wyobrazić, w jakim przypadku trzeba byłoby domagać
> się ślubu?
mi latwo. Duzo katolikow to tylko katolicy z nazwy, a slub w kosciele
to taka podniosla, tradycyjna uroczystosc.
> Ci, którzy nie zostali wychowani w duchu katolickim
> raczej nie będą upierać się przy sakramentach, natomiast ci,
> którzy zostali to nie słyszałem, żeby mieli z tym jakieś problemy,
> ponieważ dla nich sakrament małżeństwa to integralna część ich
> duchowości i kapłani zwykle to raczej dobrze rozumieją i wyczuwają.
Kaplani malo co imo wyczuwaja. Szczegolnie jesli biega o dojrzalosc
do zwiazku. Ale moga sobie ewentualnie wymagac koscielnych wymagan
- bierzmowania, spowiedzi itp.
Slub w Kosciele dla wielu to zaden sakrament, wiec imo stad "problem"
i.
|