Data: 2011-01-23 23:27:45
Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:tupwahcjw2y3.1j2gddqxx5a1g$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 23 Jan 2011 23:58:35 +0100, Veronika napisaĹ(a):
>
>> UĹźytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisaĹ w wiadomoĹci
>> news:jn4ipplgw0o3$.1fke8jsf6np70$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 23 Jan 2011 17:21:06 +0100, Frank Einstein napisaĹ(a):
>>>
>>>>> na pewno. Jednakze jak mozna przeczytac w linku, wzrasta
>>>>> ilosc rozwodow koscielnych....cos to chyba powinno Ci mowic.
>>>>>
>>>>> i.
>>>>
>>>> MĂłwi mi o Ĺatwiejszym dostÄpie do informacji nt. warunkĂłw
>>>> i sposobu otrzymania tzw. "koĹcielnego rozwodu".
>>>
>>> UniewaĹźnienia maĹĹźeĹstwa.
>>
>>
>> A wcale, Ĺźe nie nie ma czegoĹ takiego jak uniewaĹźnienie maĹĹźeĹstwa.
>> Nie wiesz o czym gadasz, katoliczko.
>
> http://uniewaznienie.q.info.pl/rozwod-koscielny
> "Otóş na samym wstÄpie naleĹźy wspomnieÄ, Ĺźe nie ma czegoĹ takiego
> jak
> ârozwĂłd koĹcielnyâ. Ten termin przyjÄ
Ĺ siÄ w potocznym jÄzyku
> zastÄpujÄ
c
> âuniewaĹźnienie koĹcielnego maĹĹźeĹstwaâ. "
Doucz się jednak.
Kościół nie uznaje czegoś takiego jak "rozwód kościelny", ale również nie
uznaje czegoś takiego, jak "unieważnienie małżeństwa".
|