Strona główna Grupy pl.sci.medycyna test online - pierwsza pomoc Re: test online - pierwsza pomoc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: test online - pierwsza pomoc

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfee
d.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Michal Jaskiewicz" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: test online - pierwsza pomoc
Date: Fri, 31 Jan 2003 00:42:36 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 106
Message-ID: <b1cd8g$4ck$1@news.tpi.pl>
References: <b16ljl$18q$1@news.tpi.pl> <b16nhj$ijo$1@news.tpi.pl>
<b16tc2$h1e$1@news.tpi.pl> <b16vh8$8t0$1@news.tpi.pl>
<b18q1v$e1m$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: pc177.gdansk.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1043970129 4500 213.76.209.177 (30 Jan 2003 23:42:09 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Jan 2003 23:42:09 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:97864
Ukryj nagłówki

> Test nasunal mi sie ciekawa mysl i temat do dyskusji. Wszystko jest
> teoretycznie pieknie. Wydaje mi sie jednak ze test w takiej postaci moze
> sprawdzac wiedze osob juz wyszkolonych.

Przeciez to jest zrozumiale. Test nie sprawdza wiedzy wrodzonej :)) tylko
jak najbardziej nabyta.
Teoretycznie kazda dojrzala osoba powinna znac przynajmniej teoretyczne
podstawy udzielania pierwszej pomocy. Za braki w wiedzy glownie wine ponosi
system edukacji oraz brak odpowiedniego propagowania wiedzy.
Z punktu widzenia rozwiazujacego test, pomaga mu on sprawdzic jaki jest
mniej wiecej stan jego wiedzy w temacie. Moze tez miec ograniczona wartosc
edukacyjna.
Z mojej strony uzyskuje orientacyjny obraz tego, na ile spoleczenstwo
(internautow) orientuje sie w niektorych zagadnieniach BLSu.

> Oberwujac kilkakrotnie zachowanie
> ludzi w sytuacjach wymagajacych udzielenia natychmiastowej pomocy
> stwierdzilem ze problem nie polega na tym "czy uciskac mostek 2 palce nad
> wyr.mieczykowatym czy cztery od wciecia a nawet nie czy 50 czy 100/' "
> (sorry cyt. z pmieci) ale zeby odwazyc sie podejsc do czlowieka. Ludzie na
> ogol mijaja lezacego szrokim lukiem. Dopiero gdy ktos sie zainteresuje
> chorym -ciekawosc pzewaza nad ewidentnym lekiem ( "odpowiedzialnosc" jest
> juz zdjeta) - raptem wszyscy sie zatrzymuja.

Jest to faktycznie powazny problem.

> Moim zdaniem powinno sie zaczac od propagowania czynnosci najprostszych,
> niemalze wynikajacych naturalnych odruchow bo:

Z tym sie nie zgadzam.
Nalezy uczyc czynnosci tak, jak one maja wygladac. Nie mozna nauczyc czesci
postepowania, poniewaz nagle przypadkowy ratownik stanie jak baran i powie
"co dalej?" i pacjent umrze.

> 1. ludzie przede wszystkim boja sie zachowac inaczej niz tlum - dotyczy to
> takze np. publicznie dokonywanego przestepstwa , moim zdaniem wynika to z
> mitow (?) o skomplikowanych procedurach policyjno-prawnych i
> medyczno-prawnych. Ludzie boja sie byc np. swiadkami bo wiaza sie z tym
> konkretne ale czasem demonizowane uciazliwosci. Tak samo boja sie udzielic
I
> pomocy bo po pierwsze nie potrafia i po drugie boja sie zaszkodzic.
> Teraz pytanie czy taka wiedza pomaga czy oniesmiela? Jezeli sie wie co
robic
> i praktycznie cwiczy jest to odruch; jezeli ktos ma nabita glowe teoria to
> czlowiek zaskoczony najczesciej wie ze nic nie wie.

Pierwsza rzecza jest uswiadomienie, ktorego brakuje spoleczenstwu.
Jak mozna zaszkodzic czlowiekowi z zatrzymanym krazeniem? Nie mozna. Zginie
na pewno. Chyba ze cos sie zrobi. Uda sie, albo nie.W zwiazku z tym pytanie:
ktora postawa szkodzi w takim przypadku - czynna czy bierna?

Druga poruszona kwestia jest zwiazana z praktyka. Wiedza teoretyczna nie
wystarczy nikomu do dzialania. Zeby umiec sie zachowac, potrzebne sa
symulacje, czyli cwiczenia na fantomach pod okiem instruktora. Praktyka bez
wiedzy jest bezwartosciowa. Wiedza bez praktyki wlasciwie tez (ratownik sie
moze pogubic). Jednak lepsza sama wiedza, niz nic. Zawsze jest szansa na to,
ze chociaz czesciowo postapi sie prawidlowo, a w zwiazku z tym moze wzrosna
szanse chorego.

> 2. lek wynika z niewiedzy -ale nie oszukujmy sie wszyscy ludzie nie
> zapamietaja tak skomplikowanych niuansow. Czy nie mozna uproscic procedur:
> np zamiast teoretycznie roztrzasac sie od czego zaczac dzwonic czy
ratowac-
> zaczac cos robic (cokolwiek-tworczo wykorzystac "panike") ratowac a jak
sie
> nie umie to dzwonic. Zauwaz ze jak sie "umie" ratowac to sie wie czy
dzwonic
> najpierw. Natomiast jezeli ktos nie umie ratowac i nawet nie zadzwoni to i
> tak nic z tego. Jezeli zadzwoni to dyspozytor moze mu podpowiedziec jak
sie
> zachowac.

Nie ma zadnych niuansow. Jest jeden schemat postepowania ktory trzeba
opanowac. Jest uniwersalny i maksymalnie uproszczony. Najwieksze mozgi
ratownictwa tego swiata probuja opracowac maksymalnie skuteczne w praktyce
wytyczne, tzn z jednej strony na tyle proste, zeby kazdy laik byl w stanie
sie ich nauczyc, a przy tym na tyle skuteczne, zeby mialy sens.

> 3. jezeli ktos bedzie chcial wiedziec wiecej to wtedy sie doszkoli.
> Odgornie narzucone szkolenia maja dosc ograniczona wartosc -np. kazdy
> kierowca powinien umiec udzielic pierwszej pomocy.
> T.

Nieprawda.
Powszechne szkolenie spoleczenstwa ma ogromne znaczenie.
Podjecie sie ratowania przez swiadkow zdarzenia jest kluczowa sprawa w
funkcjonowaniu lancucha przezycia. Sluzby medyczne nie teleportuja sie na
miejsce zdarzenia. Zajmuje to czas. Sa to krytyczne minuty dla pacjenta.
Wczesnie podjete dzialania ratownicze przypadkowych swiadkow znamiennie
zwiekszaja przezywalnosc ofiar.
Chyba w interesie kazdego jest to, zeby szkolenie dot BLSu obejmowalo cale
spoleczenstwo. Nie wiadomo, kto bedzie w sytuacji zagrozenia czyjegos zycia.
Na pewno nikt nie chcialby sie znalesc w sytuacji, kiedy np osoba bliska
zginie, poniewaz zaden ze swiadkow nie podjal sie ratowania.

Wniosek jest jeden - nalezy szkolic ludzi i rozpowszechniac wiedze o
pierwszej pomocy.
Zyjemy w dzikim kraju, w ktorym jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia w tej
materii (i w wielu innych).

pozdrawiam
Michal Jaskiewicz
http://www.medrat.amg.gda.pl/



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
31.01 Tomasz Bandurski
02.02 Michal Jaskiewicz
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6