Data: 2002-02-17 19:23:35
Temat: Re: tłuszcz
Od: "^ToM^" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bezz" <x...@y...com> napisał w wiadomości
news:r5ov6ucuvjanh865jv41cftl4dbef2k02c@4ax.com...
> "^ToM^" <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> >Czlowieku! To co napisales to nie sa zadne arumenty merytoryczne.
>
> Nie? co nie jest merytoryczne? moje opisy diety wytrzymałościowej?
> prędkości na czasówkach? W przeciwieństwie do was, optymalnych, ja o
> tych rzeczach wiem z własnego doświadczenia i nie buduję kosmicznych
> teorii - jeśli czegoś nie wiem to mówię że nie wiem.
>
> >Ludziska naczytaja sie Tin i innych Twoich Stylow i sie im wydaje ze
> >wszystkie rozumy swiata pozjadali. Gosciu przciez Leszek napisal
dokladnie o
> >co chodzi a Ty i tak nic z tego nie zrozumiales.
>
> Napisał wyssane z palca bzdury dotyczące faktów, które każdy może
> sprawdzić. Wystarczy się przejść do jakiegokolwiek klubu sportowego w
> którym trenują maratończycy, kolarze, pływacy, wioślarze, triatloniści,
> i zapytać trenerów i zawodników.
Tak, ale pod warunkiem ze trenerzy i zawodnicy nie sa pospolitymi
kluskojadami, w przeciwnym przypadku Ty masz racje.
>
> > Proponuje na poczatek
> >odswiezyc wiadomosci ze szkoly podstawowej i przypomij sobie ze czlowiek
> >stoi na samym szczycie lancucha pokarmowego,
>
> To nie są wiadomości ze szkoły podstawowej tylko twoje religijne
> przekonanie. Jak umrzesz, to ponad tobą nagle znajdą się robaki które
> cię zaczną toczyć.
No sorry, ale ja nie wyznaje zadnej religii i przekonan. Co do robakow,
owszem gdyz jestem teraz bardziej strawny niz kiedys gdy jadlem snikersy i
pilem cole.
>
> > w zwiazku z tym nie ma prawa
> >zjadac trawy i jej pochodnych (mars, milkiway). Podstawa zywienia
> >superdrapieznika jest bialko zwierzece i twardy tluszcz.
>
> Superdrapieżniku, ubieraj buty i goń mnie przez 20 kilometrów, albo
> wsiądź na rower i jedźmy setkę - pokaż mi jaki jesteś optymalny. Ja będę
> jadł trawę (mars, milkyway) a ty jajka na smalcu.
Nie mam sensu robic takiego testu poraz drugi, gdyz juz takowy
przeprowadzale i wyszedl z duzym zapasem na moja korzysc.
Założę się o dowolną
> kwotę, że w połowie dystansu każdy optymalny zostanie z tyłu.
Zalozysz sie po to by przegrac? Bez sensu.
pozdrawiam
tom
Kto
> przyjmie zakład?
>
> --
> Bezz
|