Data: 2006-01-05 10:35:00
Temat: Re: to mnie nie interesuje?
Od: "ksRobak" <r...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"vonBraun" <interfere@o~wywal~2.pl>
news:dpiqd0$2pem$1@news2.ipartners.pl...
> ksRobak wrote
> news://news.ipartners.pl:119/dpinrn$n4m$1@news.onet.
pl
> [...] /skrót dla celów humorystycznch/
>> gdy duch materii (spirit)
> Nazwijmy rzecz we właściwszym języku:
>
> spiritus
>
> pozdr
> vonBraun
Tak. To prawda
że
spirit (duch) zawarty w spirytusie (materia)
inaczej "działa" na psychikę niż spirit (duch)
zawarty w winie (materia)
szampanie (materia)
grzybkach halucynogennych (materia)
psychotropach (materia)
bowiem
spirit (duch) to to - co towarzyszy materii
i zależy od przestrzennego rozmieszczenia atomów
tę materię tworzących.
Każdy atom, cząstka, molekuła, prion itd. ma własnego ducha - hehe
Ten duch nazywa się świetlistość;
a widać go rzucając pojedyncze elektrony na dwie szczeliny:
elektron (materia) jest pojedynczy ale duch tworzy prążki interferencyjne.
To każdy może sprawdzić.
Każdy też kto ma NOS może ducha powąchać.
Każdy kto ma kubki smakowe może ducha spróbować.
Duch słodkości JEST słodki.
Tak. :-)
Edward Robak*
|