Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news
.neostrada.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: gazebo <g...@c...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: to może być przełom
Date: Thu, 03 Apr 2008 08:55:54 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 30
Message-ID: <ft1vdu$rbv$2@nemesis.news.neostrada.pl>
References: <fs90ek$7ct$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: bes26.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1207206142 28031 83.28.30.26 (3 Apr 2008 07:02:22
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 3 Apr 2008 07:02:22 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.12 (X11/20080227)
In-Reply-To: <fs90ek$7ct$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:398669
Ukryj nagłówki
tren R pisze:
> http://wiadomosci.onet.pl/1715974,69,item.html
>
Sytuacja jest następująca: jedzie sobie karawan, w karawanie trumna, w
trumnie trup, a karawanem kieruje bardzo pijany kierowca. Jest noc, pada
deszcz, nic nie widać. Kierowca jedzie dość brawurowo, dawno już
przekroczył dozwoloną prędkość, za ostro wszedł w zakręt, bagażnik się
otworzył, wieczko od trumny się uchyliło i trup wypadł na jezdnię.
Po pewnym czasie, tą samą trasą jedzie starsze małżeństwo, nagle
kierowca czuje, że na coś najechał. Starsza pani wpada w panikę, krzycząc:
- Jezus Maria! Człowieka przejechałeś! Co my teraz zrobimy!?
Wysiedli z samochodu, zobaczyli, że obok jest mur, więc przerzucili tego
trupa ze mur. Za murem była jednostka wojskowa. Wartownik krzyczy:
- Stój, bo strzelam!
I puszcza serię z karabinu. Podchodzi do muru, widzi trupa, wpada w rozpacz:
- Co ja zrobiłem!? Zabiłem człowieka!
Ale żeby się pozbyć kłopotu wyrzuca trupa za mur. Jedzie na rowerze
pijany facet i oczywiście przejeżdża po tym trupie. Zsiada z roweru i mówi:
- Co ja zrobiłem, człowieka przejechałem! Wezmę go do szpitala, może go
jeszcze uratują!
Przerzucił zwłoki przez ramę, zawiózł do szpitala. Tam trafiły na salę
operacyjną; mija jedna godzina operacji, druga, trzecia, wreszcie wychodzi z
sali pijany chirurg, cały we krwi i mówi:
- Ma pan szczęście, że pan na mnie trafił! Będzie żył!
--
The Gnome
|