"PeJot" <P...@o...pl> wrote in message news:3FD568B2.10D23290@o2.pl...
> Pawel Schmidt napisał(a):
>
> "Boże Ty widzisz i nie grzmisz" jak zwykła mawiać pewna wykładowczyni
> elektrotechniki. Żaden transformator czy autotransformator nie ma
> stałego napięcia wtórnego przy zmianie prądu płynącego przez uzwojenie
> wtórne ( w zakresie obciążeń dopuszczalnych ). Pomijając duperele typu
> straty w rdzeniu, trafo/autotrafo, jak każde _rzeczywiste_ źródło
> napięcia posiada impedancję wewnętrzną ( chyba że uzwojenia są z
> nadprzewodnika, albo rozpatrujemy trafo o mocy 1MVA, obciążone mocą w
> zakresie 10 VA ).

W zasadzie nie sposób się nie zgodzic - przyznaję się do błedu - oparłem się
na modelu idealnym i na działaniu autotransformatorów z którymi mam do
czynienia na co dzień, które sa dosyć specyficznymei. Faktycznie chociazby
opierając sie na twierdzeniu o źródle zastępczym Thevenina można zauważyć to
co napisał przedmówca.
Wracając do tematu - rzeczywiście w zakresie obciązeń dopuszczalnych
napięcie wtórne może i zależy od obciazenia - jesli transformator jest dobry
różnica między napięciem biegu jałowego a pod obciązeniem nominalnym wynosi
około 5%. Dla obciażeń wyższych charakterystryka robi się silnie nieliniowa.
Producent najcześciej zawyża napięcie biegu jałowego tak, aby przy
obciązeniu nominalnym i znamionowych warunkach zasilania osiagnać znamionowe
napięcie wtórne. Tak więc problem opisany przez Marcina istnieje, natomiast
wydaje mi się, że jego wpływ na żywotność żarówki jest pomijalny, wszak od
niedawna mamy równiez podwyższenie napięcia sieciowego z 220 na 230V, co
również znajdzie swoje odbicie w zasilaniu układów napięciem
transformowanym.
Na pocieszenie dla Marcina - znajomy zasilał 12V halogenki napięciem 17,5V
żeby świeciły jasniej (ZTCP strumień światła zalezy od napięcia w czwartej
potędze, więc róznica była istototna). W ciągu roku spaliła mu się jedna
żarówka.
Dziękuję również za zwrócenie uwagi na błędy w mojej wczesniejszej
argumentacji.

Pozdrawiam

P.