Data: 2002-03-26 13:05:42
Temat: Re: trawa
Od: "lulu1" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> teraz palę dalej, ale rzadko. ostatnio nie częściej niż raz na tydzień i
> bardzo mi z tym dobrze. kiedy jest zioła pod dostatkiem (zbiory czy cuś
> :) potrafię przepalić 4-5 dni, ale potem muszę zrobić przerwę i to dość
> długą. trawka to jednak po części psychodelik, a psychodeliki w
> nadmiarze się nudzą. przynajmniej mi :)
znam te melanże bardzo dobrze. To jest tak: "You can logout but never leave"
;-) Gdy jesteś dość uzależniony możesz rzucić na tydzień, dwa, przy dobrej
motywacji np. dwa miesiące albo więcej, ale przecież zawsze wiesz że kiedyś
tam zapalisz... a to kiedys zbliża się już wielkimi krokami ;-) Pzychodzi i
znowu melanż... maraton ;-) I choć niby jarasz aby wszystko było ciekawsze,
relaks itd., każdy nowy dzień staje się podobny do wczorajszego. Kolejne
buchy powodują, że już nie doświadczasz tej początkowej przyjemności tylko
faza wchodzi na ciebie i siedzi - jesteś nacykany, jest ci dobrze, wszystko
cie wali i już. Przynajmniej ja tak rozumiem takie długie harce.
|