Data: 2001-03-07 09:38:01
Temat: Re: trawa i ja
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Manta wrote:
> Poprawka. Ja np. nie jestem 'zwolennikiem cpania' - uwazam jeno
uderz w stol :))))
> a. ze panstwo nie powinno sie zajmowac tym, co kto je (tzn. legalizacji
> proukcji i sprzedazy wszelkich substancji psychoaktywnych)
ludzie by wtedy zarli wszystko to, co im reklamy w usta wcisna.
> b. ze niektore z owych substancji, rozsadnie stosowane przez rozsadne
> osoby sa malo szkodliwe lub nieszkodliwe
nie wierze w rozsadek ludzi. przykladem niech bedzie chocby palenie i
picie.
sam popijam od czasu do czasu tak ze nie jestem jakims szowinista
czy radykalem. jednak jesli ktos pije kiedy popadnie i co popadnie....
przekladajac na prochy. kiedy ktos bierze co popadnie kiedy sie tylko
nadarzy okazja ...... a w mlodym pokoleniu to jest normalka. i z tym
zjawiskiem nalezy walczyc z calej sily bo nam urosnie pokolenie
degeneratow :(
> A BTW: czy to nasza wina, ze mamy lepsze argumenty i racja lezy
> po naszej stronie?
jakos tego nie zauwazylem :) ale kazdy ma prawo do swojej racji.
a jak to w demokracji bywa, wiekszosc stanowi dyktature.
> W TV zakrzyczano by nas lub nie dopuszczono
> do glosu
wiem. TV jest stronnicza. przedstawia tylko to, co jest dla niej
wygodne. gdyby co to prowadzacy przerywa wypowiedz a w razie czego
zdejmuja z anteny. kompletny bezsens.
--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu lub jego
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | fragmentow w Gaz.Wyb.
\==============================================/ surowo wzbroniona.
|