Data: 2001-03-13 01:16:02
Temat: Re: trawa i ja
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 12 Mar 2001 10:05:42 +0100, Grzegorz Szyszlo wrote:
>> sami badzmy dla nich wzorem,
>
>to tez jest mocny argument, dlaczego zakaz cpania jest dobrem.
tak, tak... swoją nietolerancję przekażmy kolejnym pokoleniom. o to ci chodzi?
>> Sadze ze nie zauwazasz bo nie chcesz zauwazyc,
>> Ja szanuje twoje stanowisko i postawe, nie chcesz palic i nie palisz.
>> Ale czy ty szanujesz moje? Czy tez wolisz abym poszedl na 3 lata do paki,
>> albo jakis debilny odwyk (z czego? od trawki wieczornej?)
>
>wybacz. ale to juz jest twoje ryzyko. tak samo jak wodka jest legalna,
>ale tylko ta z akcyza.
nie odwracaj kota ogonem. popierając zakaz, niejako przyczyniasz się do tego,
że palący trawkę trafiają do więzień. i co? jesteś skłonny to robić - zamykać
ludzi za kratkami tylko dlatego, że palą zioło, a nie np. chleją wódę na umór?
--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]
|