Data: 2010-03-24 12:57:58
Temat: Re: trawa naturalna jak na łące
Od: "Wędrowniczek" <m...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "johnny" <j...@p...pl> napisał:
> Generalnie to mnie mech nie przeszkadza, a nawet nadaje trawnikowi sznyt
> leśnej dziczy. Wręcz uważam, że opinia o szkodliwości mchu jest głęboko
> przesadzona. No, ale jak wszyjscy mówią że cza pryskać, to sie pryska;-).
[...]
Ja specjalnie zakociłem mech w cieniu, koniczynę niską-białą, nie walczę
z żadnym zielskiem, nie nawożę, nie pryskam.
Trawnik (łąka ?) ma się dobrze, przyjemnie podeptać go bosymi nogami,
zmienia się w trakcie roku:
wiosną wybijają krokusy, potem całośc pokrywa się mleczami, potem
"dmuchawcami" wreszcie wszystko tłamsi koniczynka, w mchach pojawiają
sie grzyby, a potem to już nastaje zima.
Jedyne moje interwencje to:
-koszenie 3 razy w roku,
-czasem podlewanie (szczególnie połaci mchu) tylko w czasie największych
suszy,
-dosadzenie krokusów jesienią, bo trawsko je tłamsi.
--
Wędrowniczek
|