Data: 2002-05-06 11:44:53
Temat: Re: [troche OT] AbGymnic
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Gordita" <t...@p...onet.pl> wrote in
news:ab5eba$bm2$1@news.tpi.pl:
>> Sorry, ale czy praca ma być wykonana przy pomocy stymulacji
>> sztucznej (impuls elektryczny z maszynki), czy naturalnej (impuls
>> z mózgu) to jest to dokładnie ten sam wysiłek fizyczny.
> Z tym się nie zgadzam - używając już abgymnica nie odczuwa się
> żadnego wysiłku, tylko po zakończeniu trochę bolą mięśnie (czytaj:
> tłuszcz ;->).
A te mięśnie to od czego bolą, jak nie od wysiłku? Znaczy mogą
boleć od innych rzeczy, ale ja wolałbym (gdybym używał tego) wierzyć,
że to od pracy, a nie tylko od porażenia prądem. ;-)
> > 1. niekoniecznie zdrowy (jonizacja płynów tkankowych),
> O to mi właśnie chodziło - żeby ktoś udzielił mi kompetentnych
> informacji o ewentualnych niekorzystnych efektach ubocznych,
> związanych z elektorostymulacją. Czy mógłbys napisać o tym nieco
> więcej? Byłabym bardzo wdzięczna...
Nie uważam się za osobę kompetentną w tej materii, przykro mi.
Ale 'na oko' widać, że cudów nie ma, i albo się ćwiczy i chudnie, albo
się nie ćwiczy i nie chudnie. Z tego co widziałem w TV to jest po
prostu elektryczny napinacz mięśni, a tłuszcz zrzuca się(?) na skutek
pracy mięśni.
Co do tej jonizacji, to jest to po prostu normalny rozpad cząstek
na jony pod wpływem prądu, w szkole na chemii tego uczą. Nie sądzę, by
było zdrowe (bo byśmy się codziennie podpinali pod prąd - wszak warunki
są). Na pocieszenie dodam, że urządzenia treningowe nie powinny być
bardzo szkodliwe pod tym względem, bo raczej mają niskie natężenia
prądu, a wysokie napięcia.
>> 2. miejscowy - można stracić harmonię, mniej mięśni
>> zaangażowanych,
> I bez abgymnica moje ciało nigdy harmonią nie grzeszyło...
Zacznij gimnastykę (na początek). Jakieś wymachy ramion, skłony,
przysiady, może coś na bazie jogi?
>> brak zaangażowania płuc,
> Jako nałogowa palaczka zaangażowania płuc właśnie chciałabym
> uniknąć...
Czemu? Chyba lepiej, jak się chociaż czasem wentylują? Poza tym
byłby to (mała wydolność) dodatkowy bodziec do rzucenia palenia. :-)
>> 4. drogi.
> 60 zł za likwidację cellulitu nie jest dla mnie wygórowaną ceną...
To zaryzykuj. Jeśli możesz, to sprawdź, czy sprzedają to
ustrojstwo w USA (i jak długo). Jeśli tak (i długo), to nie może być
bardzo niebezpieczne (samo działanie, bo jak ktoś sobie przetrenuje
mięsień i zrobi krzywdę to już pewnie jego problem), bo odszkodowania
by producentów/dystrybutorów zabiły. ;-)
Co prawda nie wierzę, żeby to było w 1/10 tak skuteczne, jak to
pokazują, ale...
--
/**** Nachyl się nad wanną, wskocz do niej po szyję ****\
***** Wszyscy umarliście - ja jedyny żyję *****
\**** P.K.Dick ****/
|