Data: 2004-11-04 07:49:39
Temat: Re: [trochę OT] jak to jest z reklamacją biżuterii?
Od: "Nick(i)" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Darka wrote:
>>jezeli chodzi o matowienie to srebro jak i zloto jest poddawane
>>odpowiednim procesom rodowania bodjaze zeby je zmatowic i widac bylo to
>>zrobione
>>tandetnie, wiec ja to tez bym reklamowala...
>
>
>
> Dziekuję Wam bardzo za wymianę zdań i porady. Dzisiaj pędzę do sklepu i będę
> obstawała za wymianą pierścionka.
Ja powiem tak, mozesz miec problem z dochodzeniem swojego, bo niby jakis
tam przepis o reklamcjach mowi ze klinet moze zazadac rozwiazania jakie
mu pasuje...
A w rzeczywistosci to panienka przyjmujac reklamacje pisze naprawa (bo
tak im wygodniej) tlumaczac ze to i tak rzeczoznawca orzeknie o trybie
postepowania.
A potem mozesz sie nie zgodzic na to co proponuje rzeczoznawca i miec
dalej towar uszkodzony...
Ale tak czy inaczej reklamacje musza przyjac i nawet jezeli nie
dostaniesz nowego tylko ten naprawia to lepiej niz miec uszkodzony...
Swoja droga jaka to teraz tandete robia...
Kiedys pierscionek to matka miala odziedziczony po prababci i swojej
corce dawala a teraz to nawet jednego pokolenia badziewie nie wytrzymuje...
no ale to calkiem OT
pozdr czwratkowo
M
--
*****
Terrified of what may come.
Just remember I will always love you,
Even as I tear your fucking throat away.
But it will end no other way. [Mynard J. Keenan]
*****
http://klub.chip.pl/julia
|