« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2010-01-16 21:08:12
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...Małgorzata.M pisze:
> Przemysław Dębski wrote:
>> Małgorzata.M pisze:
>
>>> za późno
>>> ale wyściełałam podłogę kocykiem
>>
>> Jak widzisz na nic się nie przydał. Nic a nic ;)
>
> hmmmm...a jak ktoś wbije w google...
Ty, ja, kanapa, kocyk.
Wychodzi że osobą trzecią jest kanapa. Jeśli kanapa wbije w google, to
ameryka nie będzie już nigdy taka sama jak przedtem.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2010-01-16 21:24:40
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...Małgorzata.M pisze:
> Przemysław Dębski wrote:
>> Małgorzata.M pisze:
>>> tren R wrote:
> Przemysław Dębski
>>>>> tren R pisze:
>>>>>> Małgorzata.M
>
>>>>>>>>> dobra żona mnie opiernicza.
>>>>>>>>> ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
>>>>>>>> To nie złoto, to światło - noszę je w sobie.
>>>>>>> ups...ciemnośc widzę...ciemnośc
>>>>>> jadwiniu, prosze natychmiast rozwiązac przemusia!
>>>>> Może byśmy się gdzieś we trójkę bujnęli jakąś windą ?
>>>> winda, ja, małgośka i dębska - to mogłoby być ekscytujące!
>>> miłośnik sportów ekstremalnych?
>> Myślisz że to takie proste - nie móc ?
> Ha! ale jakie to przyjemne chcieć!
A móc chcieć - to najkrótsza charakterystyka bohatera romantycznego :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2010-01-16 21:26:38
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...medea pisze:
> Stalker pisze:
>> tren R pisze:
>>
>>> tzn powiem wprost - sorry redart i stalker (i może ktoś jeszcze -
>>> PD?)- ale
>>> informatycy generalnie to okrutne deficyty emocjonalne.
>>
>> Się nie gniewam, bo akurat się nie zaliczam :-)
>
> Ciekawe, czy PD się gniewa. Bo obstawiam, że też się nie zalicza. ;)
Czy oczekujesz riposty "zalicza, zalicza - tylko nie się" ? ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2010-01-16 21:34:40
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...Małgorzata.M pisze:
> Przemysław Dębski wrote:
>> Małgorzata.M pisze:
>
>>> za późno
>>> ale wyściełałam podłogę kocykiem
>>
>> Jak widzisz na nic się nie przydał. Nic a nic ;)
>
> hmmmm...a jak ktoś wbije w google...
Ty, ja, kanapa, kocyk.
Wychodzi że osobą trzecią jest kanapa. Jeśli kanapa wbije w google, to
ameryka nie będzie już nigdy taka sama jak przedtem.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2010-01-16 21:42:33
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...Chiron pisze:
> Nie napisałem, że jesteś harmonijna.
No nie jestem, z pewnością.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2010-01-16 22:16:01
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...Przemysław Dębski pisze:
> medea pisze:
>> Stalker pisze:
>>> tren R pisze:
>>>
>>>> tzn powiem wprost - sorry redart i stalker (i może ktoś jeszcze -
>>>> PD?)- ale
>>>> informatycy generalnie to okrutne deficyty emocjonalne.
>>>
>>> Się nie gniewam, bo akurat się nie zaliczam :-)
>>
>> Ciekawe, czy PD się gniewa. Bo obstawiam, że też się nie zalicza. ;)
>
> Czy oczekujesz riposty "zalicza, zalicza - tylko nie się" ? ;)
Coś Ty! Nawet nie sądziłam, że tu jeszcze zajrzysz. ;)
To jak? Zaliczasz informatyczki?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2010-01-17 00:22:26
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...A był to 16-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
> tren R wrote:
>> A był to 16-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>
>>> tren R pisze:
>>>> A był to 16-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
>>>
>>>>>>> dobra żona mnie opiernicza.
>>>>>>> ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
>>>>>> To nie złoto, to światło - noszę je w sobie.
>>>>> ups...ciemnośc widzę...ciemnośc
>>>>
>>>> jadwiniu, prosze natychmiast rozwiązac przemusia!
>>>
>>> Może byśmy się gdzieś we trójkę bujnęli jakąś windą ?
>>
>> winda, ja, małgośka i dębska - to mogłoby być ekscytujące!
>
> miłośnik sportów ekstremalnych?
a bo to takie ekstremum?
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2010-01-17 00:24:38
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...A był to 16-styczeń-10, gdy Stalker wymamrotał:
> tren R pisze:
>
>> tzn powiem wprost - sorry redart i stalker (i może ktoś jeszcze - PD?)- ale
>> informatycy generalnie to okrutne deficyty emocjonalne.
>
> Się nie gniewam, bo akurat się nie zaliczam :-)
hmmm... to mnie się coś pomyliło, myślałem że jesteś programistą :)
--
kiedyś to były sygnaturki!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2010-01-17 00:26:37
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...A był to 16-styczeń-10, gdy medea wymamrotał:
> Stalker pisze:
>> tren R pisze:
>>
>>> tzn powiem wprost - sorry redart i stalker (i może ktoś jeszcze -
>>> PD?)- ale
>>> informatycy generalnie to okrutne deficyty emocjonalne.
>>
>> Się nie gniewam, bo akurat się nie zaliczam :-)
>
> Ciekawe, czy PD się gniewa. Bo obstawiam, że też się nie zalicza. ;)
no, ja to jestem mistrzuniem kojarzenia :)
--
Jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda
/spięty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2010-01-17 16:44:47
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...Chiron pisze:
> ...a przede wszystkim jesteś wojownicza:-)
A tak w ogóle - to myślisz tak, odkąd się dowiedziałeś, spod jakiego
znaku jestem? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |