Data: 2006-06-23 08:10:48
Temat: Re: (troszke OT) Sandalki
Od: Carrie <c...@w...epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 22 Jun 2006 19:15:51 +0200, Kruszyzna napisał(a):
> Zrobię inaczej. Cyknę fotki i zamieszczę, będzie prościej :)
> Dodam jeszcze, że ja mam raczej wąską gamę kolorystyczną ciuszków. Nie mam
> ani jednej rzeczy białej, różowej, żółtej, zielonej (poza zgniłymi
> bojówkami), granatowej, a obracam się w sferze brązów, bordo, czerwieni,
> szarości, czerni itp.
Ja lubię mieć różne kolory, kiedyś starałam się trzymać jednego
schematu, bo to eleganckie i ułatwia dobranie stroju, ale nie dałam
rady. Czasami po prostu *muszę* założyć coś czerwonego albo
błękitnego, nie wiem, skąd się to bierze, może chodzi o działanie
kolorów na psychikę? Za to szarych rzeczy nie mam prawie wcale, i
choćbym w tym kolorze wyglądała nie wiadomo jak pięknie, kiepsko się w
nim czuję. I białych bardzo mało, tylko na wyjątkowo oficjalne okazje.
A torebki muszę mieć w kilku wielkościach - małą, średnią i dużą, i
dodatkowo w co najmniej dwóch odcieniach, ciemnym [czarnym] i jasnym.
Letnia płócienna torebka kiepsko mi pasuje w zimie, i na odwrót,
ciężka skórzana i ciemna nie bardzo na lato. I jeszcze muszą być
praktyczne i mieć regulowany pasek, nie cierpię tych torebek, które
się nosi pod pachą albo w dłoni.
Rety, te moje wymagania są przerażające nawet dla mnie :/
>Torebki są do tego dostosowane.
A do butów ich nie dobierasz? Gdzieś czytałam, że tak się robi - ale
może to było dawniej.
> Cyknę i sama zobaczysz :)
Dzięki :) Nie zapomnij wrzucić linka, albo mailem poproszę :)
Pozdrawiam, Carrie
|