>> ja mam za duzo.....to, co zostaje na drugi rok i idzie albo na
>> polke w szafie, pod sufitem albo na strych jest od jesieni
>> uzupelniane tym, co mi w rece wpadnie...wlasnie tez zrobilam
>> zamiane i musze skrocic (krotkie nozki mam...)cos 5 par spodni na
>> lato....pomijajac juz te wszystkie z ub. roku...chyba
>> zwariowalam...ale jak moglam sie np oprzec ciemnobordowym
>> lnianaym spodniom, no jak????? i stalowo blekitnym , tez
>> lnianym?...nie mowiac juz o cieniutkiej bawelnianej wloczce na
>> wdzianka (oczywiscie jeszcze nie zrobione)....
>>
>to masz dobrze, bo ja choc nie wiem ile ubran nakupie zawsze mam podobny
>problem.
>
>
>pozdrawiam
>Beata
>


eee, ilosc to jeszcze nie znaczy, ze dobrac latwo ;))) ja na
zywiol kupuje, bo mi sie cos podoba, a nie dlatego, ze bedzie
dobrze pasowalo do czegos...jakbym TAK kupowala, to i w szafie
bym miala lusniej i znalezc bym mogla rozne rzeczy, co sa pod
kupa innych szmat...

Trys, do tego wolontariusz w sklepie charytatywnym (taki szmatex)
czyli przegladam, zanim to wyladuje w sklepie...

K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----