Data: 2008-09-30 23:47:36
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. scenariusz i reżyseria - cbnet.
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Wrz, 23:15, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> OK, przyznaję się [przez bicia], że w pewnym stopniu zainspirowały
> mnie dwie ostatnie części "Zeitgeist". :)
>
> Niemniej "połapanie się" pośród "blekotu" i prymitywnych ale okazuje się,
> że jakże skutecznych technik manipulacji (np typu "łapać złodzieja") kto
> jest _realnym_ Kreatorem nacisków, a kto ich ~ofiarą pozostaje _potężnym_
> wyzwaniem intelektualnym.
> Powaga. ;)
>
> Teoretycznie...
> Zastanawiałaś się kiedyś np jak musiałaby wyglądać "z boku" walka z
> zakrojoną na wielką skalę, wyrafinowaną manipulacją?
> Czy nie byłoby tak, że wielu obserwatorów odebrałoby w kategoriach
> samobójczego, agresywnego ataku w absurdalnym stopniu przypominającego
> manipulację?
> Jak zareagowałby wówczas zaatakowany?
> Czy jego obrona nie byłaby wówczas niemerytoryczna i oparta na
> wyartykułowaniu
> niejasnych wrażeń zszokowanego otoczenia i umocnieniu go w takich
> przypuszczeniach?
>
> Tak, właśnie tak. :)
>
> Czy tnr nie wpisuje się tu dokładnie w taki własnie scenariusz?
> No niestety. ;)
Mnie sie NIE wpisuje.
Ale ja, jak wiesz, wszystko z drugiej strony jednak ogladam, a co
najmniej z gory.
A serio:
Dostrzegam w Twoim ostatnim dzialaniu pewne niespojnosci.
Miedzy innymi dlatego uznalam, ze jest ono czyms w rodzaju prowokacji,
graniczacej z manipulacja.
Troche szerzej napisze o tym za chwile, w odpowiedzi dla Trenera, wiec
zapraszam tam, bo nie chce sie zbytecznie powtarzac.
> Ludzie nie mający zaufania do samych siebie są skazani na funkcjonowanie
> jako marionetki w rękach najwytrawniejszych manipulatorów.
Nie znam takich ludzi. Nie moge sie wiec na ten temat wypowiedziec.
> Cóż, pożyjemy, to zobaczymy jak będzie.
>
> Ja swoje rzekłem. :)
Ale, jak widze, ciagle jeszcze masz sporo do powiedzenia.
:)
|