Strona główna Grupy pl.sci.psychologia uleczalny homoseksualizm

Grupy

Szukaj w grupach

 

uleczalny homoseksualizm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1370


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2015-04-24 18:23:32

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-04-24 18:19, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-04-24 o 18:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-04-24 15:51, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-04-20 o 21:29, Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:mh3f1j$est$1@node2.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 2015-04-20 o 18:57, Chiron pisze:
>>>>>> Któż lepiej zaświadczy od tego, który sam zaznał:
>>>>>> http://wpolityce.pl/kosciol/241429-byly-homoseksuali
sta-podkresla-ze-teologia-ciala-jana-pawla-ii-miala-
olbrzymi-wplyw-na-jego-nawrocenie
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Homoseksualista może najwyżej nawrócić się na czystość, chyba że jest
>>>>> biseksualistą
>>>>
>>>> Przeczytaj uważnie. Ba! W Holandii jest słynna na cały świat klinika-
>>>> chwalą się dużą skutecznością w leczeniu homoseksualizmu. To nie jest
>>>> prawda, że homoseksualizm jest nieuleczalny. Prawda jest taka, że jest
>>>> tak samo nieuleczalny jak np alkoholizm. Niewielu się udaje- ale ja sam
>>>> znam co najmniej kilkunastu niepijacych już 20 i więcej lat.
>>>
>>> Pytanie tylko: po co.
>>> Alkoholizm niszczy życie - dlatego wprost i bez krępacji nazywa się go
>>> chorobą.
>>>
>>> Homoseksualizm ? Dajcie spokój ...
>>
>> Mnie to w takich okolicznościach przypominają Ptaki ciernistych krzewów.
>
> Rodzice ogladali. ja byłem za mały.
> Chamberlain jako samonieokreślony ksiądz czy coś ... I biedna kobieta.
>
> A strzeliłby sobie terapię i proszę, mielibyśmy szczęśliwe zakończenie.
>
> Trafiłem ?
> Mam tylko mgliste pojęcie o czym ten serial był ...

Z Chamberlainem dobrze zacząłeś, trop dalej.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2015-04-24 18:24:13

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:mhdph5$r9b$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2015-04-24 o 17:53, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:mhdm3t$hjo$1@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2015-04-24 o 16:08, Chiron pisze:
>>>
>>>>> Homoseksualizm ? Dajcie spokój ...
>>>>
>>>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>>>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>>>> niczego? Owszem, jak ktoś jest np niewidomy- to może starać się leczyć,
>>>
>>> Chyba myli Ci się homoseksualizm z seksoholizmem czy jakąś inną formą
>>> nimfomanii ;)
>>>
>>>> A co sądzisz o przegłosowaniu (podobnie, jak było z homoseksualizmem),
>>>> że pedofilia to normalna orientacja- nie zboczenie?
>>>
>>> Przepraszam, ale obiecałem sobie kiedyś, że nie pozwolę sobie na to, by
>>> z tematu homoseksualizmu gładko przechodzić do tematu pedofilli i
>>> pozwalać drugiej stronie dyskusji zamazywać granice, których zamazywać
>>> nie wolno. Dlatego pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
>>
>> Z dyskusji robisz jatkę. Gdyby nie analogie- nie byłoby sprawy. Zobacz,
>> co się stało:
>
> Jaką jatkę Chiron. Sam robisz jatkę. Może strzelają do Ciebie terroryści
> i jesteś pod presją ...
> Ja się trzymam z grubsza TYTUŁU WĄTKU. Po prostu. Z dygresją w kierunku
> adopcji zamiast w kierunku 'uleczania'. Takie małe odstępstwo.
>
>> Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne przegłosowało (większością
>> głosów), że homoseksualizm to nie choroba. Przecież to głupota w czystej
>> postaci, ale nie koniec na tym: niedawno to samo towarzycho
>> przegłosowało, że pedofilia to też normalna preferencja, nie zboczenie.
>
> Nie znam kontekstu, nic nie powiem. Nie będę dyskutował TU o pedofilli.
> Kropka. Kto rozumie, ten rozumie. Jak nie rozumie - pies go ... trącał.

No ale w tej chwili dokładasz do wątku zoofilię. Czemu się wzdragasz przed
pedofilią?

>
>
>> Pytanie: o co Ci chodzi, że nie chcesz dyskutować? OK- przecież możesz,
>> ale stawia Cię to w tym momencie...no sam pomyśl.
>
> Wiesz co mnie stawia ? Widok młodej, ładnej, gołej baby ;)
> Chociaż fakt, że w pewnym sensie 'uwielbiam' z Tobą dyskutować właśnie
> o homoseksualizmie trochę mnie zastanawia :)
> Ale na pewno nie niepokoi. No bo kogo mógłby niepokoić starzejący się
> facet wszystko jedno jakiej orientacji. (WARN: nie pedofil).
Czy to Cię też...stawia?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2015-04-24 18:24:28

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-04-24 18:17, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-04-24 o 17:58, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-04-24 16:08, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>
>>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>>> niczego?
>>
>> Z byle kim to już jakoś w szczególny sposób eliminuje heteryków?
>> Wzruszasz mnie.
>
> Qra, opowiadaj !

A pozwolisz potem ucałować rąbek?

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2015-04-24 18:30:48

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-24 o 18:20, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "gazebo" <g...@...bo> napisał w wiadomości
> news:mhdov4$dpt$1@dont-email.me...
>> W dniu 2015-04-24 o 17:48, zażółcony pisze:
>>
>>>
>>> Być może moglibyśmy porozmawiać inaczej, gdyby zacząć dyskusję od takiej
>>> obserwacji, że NAPRAWDĘ, NA BANK przerąbane to mają dzieci-sieroty,
>>> które do drugiego roku życia nie znajdą żadnej rodziny. Dwa lata to
>>> deadline.
>>
>> dzieci adoptowane (niemowleta) odbiera sie tak aby te starsze
>> przebywajace w osrodku nie widzialy tego, a przynajmniej te przypadki,
>> o ktorych wiem, mam nadzieje, ze to regula ogolnopolska zeby chronic
>> uczucia tych starszych
>>
>
> Skąd Ty masz swoje informacje?! Powtórzę: wejdź na forum tego typu- to
> zobaczysz, że piszesz coś bardzo...odosobnionego. Dzieciak najpierw jest
> brany przez "nowych" rodziców w różne miejsca (zoo, spacery, teatr,
> etc). Potem- sporo zależy od dyrektora i sędziego rodzinnego- dziecko
> jest zabierane na kilka- kilkanaście dni. Rodzice są obserwowani- jak
> wszystko jest ok- zaczynają się formalności (minimum pół roku). Jak
> dyrektor jest ok- to w tym momencie- choć nieformalnie- dziecko
> praktycznie na stałe przechodzi do tej rodziny. W międzyczasie zaś- jest
> szkolone przez inne dzieci z bidulca. I to tak, że później przyszli
> rodzice często mają z tego powodu poważne problemy.
>
> Piszesz o niemowlętach. To jeszcze co innego. Jeśli matka zrzekła się
> dziecka- to zrobiła coś dobrego. Bo praktycznie od razu można mu szukać
> rodziny. Niestety- matki często podrzucają anonimowo dzieci. Wobec
> takiego dziecka nie można wszcząć przez 2 lata żadnej procedury
> adopcyjnej. I- nie wiem, może gdzieś taki bidulec jest- ale z tego, co
> wiem- to są to osobne bidulce dla takich niemowlaków.
>
jakbys wpierw przeczytal (ze zrozumieniem) to co pisze byloby troche
latwiej, bo ja mimo najszczerszych checi za cholere nie wiem do czego
sie odnosisz tyym swoim metlikiem, vzlowieku, ja pisze o ochronie dzieci
starszych ty pierdaczysz o wyprowadzaniu ich na spacer podczas gdy ja
nie odniooslem sie w zaden sposob do procesu adopcyjnego, a co do matek
to nawet po zrzeczeniu sie dziecka ma czas na zmiane decycji


--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2015-04-24 18:31:14

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:553a6bd4$0$2195$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-04-24 18:04, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>>>
>>>>> A co u Ciebie ? Syn statkuje się w swojej samodzielności ?
>>>> Starszy to już niemal ustatkowany (po zaręczynach). Od lat mieszka
>>>> samodzielnie. Młodszy- od 4 roku studiów za granicą. W różnych krajach.
>>>> A to kończył studia, a to pracuje. Jak najbardziej- samodzielnie. Z
>>>> całą
>>>> pewnością- przez 3 lata był w większej ilości państw, niż ja przez całe
>>>> życie:-). I pewno już na każdym kontynencie- za wyjątkiem Antarktydy.
>>>>
>>>> Niestety- nie mamy jeszcze wnuków. Jesli chodzi o młodszego syna- to
>>>> mamy obawy, czy synowej i wnuków nie będziemy znali tylko dzięki
>>>> Skype:-(
>>>
>>> Coś Ty naskrobał, że paszportu nie dadzą?
>>>
>>
>> Sądząc po częstości zmiany miejsc- moge po prostu nie nadążyć
>
> A to wielbłądem go będziesz ścigał?
>

Jak na razie- to syn ma tylko stałe adresy mejlowe i Skype. No i- tak
całkiem szczerze- potrafi (w przeciwieństwie do mnie) podróżować za małe
pieniądze. Naprawdę- małe. Doskonale opanował współczesne sposoby- głównie
oparte na internecie.

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2015-04-24 18:31:33

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: zażółcony <r...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-24 o 18:13, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
> news:mhdoup$opv$2@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2015-04-20 o 23:39, Chiron pisze:
>>
>>>> Z alergii też leczą?
>>>>
>>>
>>> Ja się wyleczyłem- psychoterapią. Poważnie
>>
>> Widać miałeś dobrze ustawione podłoże. Tak - a jednak Bóg bywa łaskawy
>> jak rozdaje karty ;)
>
> Bóg nie gra w karty. Pamiętam, że mnie kocha. A Ty- czy buddyjska pustka
> może kochać? Właśnie na innej grupie Jakub walnął we mnie tym, że to
> umysł tworzy rzeczywistość. Jeśli tak- to tym łatwiej to powinieneś
> zrozumieć- że można umysłem się wyleczyć. Po prostu- przeprogramować
> się. Nie tworzyć "takiej" rzeczywistości.

Jak kiedyś von Braun wspomniał - miłość to towar deficytowy.
Programować nie programować...

Memento mori.
Valar morghulis.

Kochane dzieci nie potrzebują Boga, by je kochał.
Sieroty nie mają wyjścia, żeby nie wpaść w obłęd.


Czy kochane dzieci nie wierzą w Boga ?
Ależ bywa, że wierzą. I używają, tyle, że nie do miłości.
Albo znajdują sobie inne hobby i fetysze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2015-04-24 18:33:20

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-04-24 o 18:07, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
> news:mhdojs$opv$1@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2015-04-24 o 16:12, Chiron pisze:
>>
>>>> Np. dwie ksenofobiczne, izolujące się psychopatki ?
>>>> Dwie matki nadmiernie kontrolujące, niezdolne do
>>>> nawiązywania normalnych relacji z meżczyznami ?
>>>> Hodujące swoją patologię w czterech ścianach
>>>> i przerzucające na kolejne pokolenie.
>>>> Nie chciałbym być w skórze dziecka płci męskiej
>>>> w takim układzie. Dwa potwory próbujące wychować
>>>> alternatywną wersję idealnego mężczyzny ...
>>>
>>> Wiesz, masz sporo racji- no ale po wnioski jakoś nie sięgasz. Wystarczy
>>> zauważyć, że dziecko_jest_własnością_rodziców. Koniec- kropka. W takim
>>> układzie- jak lesbijka czy samotna matka urodzi dziecko- to wychowa jak
>>> jej się podoba. Nikomu nic do tego. Tak, masz rację: w każdej z
>>> opisanych tu sytuacji chłopiec ma przerąbane. Dziewczynka - w mojej
>>> opinii- jeszcze bardziej. I między innymi dlategojak samotna matka (czy
>>> 2 lesbijki) bedą chciały adoptować dziecko- to oczywiście należy je
>>> spuścić na szczaw. Oczywiście- z wyjątkiem sytuacji, o których pisałem
>>> (bardzo bliska rodzina)
>>
>> Być może moglibyśmy porozmawiać inaczej, gdyby zacząć dyskusję od takiej
>> obserwacji, że NAPRAWDĘ, NA BANK przerąbane to mają dzieci-sieroty,
>> które do drugiego roku życia nie znajdą żadnej rodziny. Dwa lata to
>> deadline.
>> Fajny artykuł zresztą jest np. w jednym z ostatnich Scientific American
>> (chyba) o badaniach nad rozwojem mózgu u dzieci adoptowanych w różnym
>> wieku.
>
> Tyle, że z tego nie wynika, że lepsi byliby dwaj panowie, niż dziadulec.
> W takie abstrakcje to nie wchodźmy. Czytałeś może opowiadania
> dzieciaków, którzy dorośli i opowiadali, jak to im cudownie było z dwoma
> tatusiami- te conocne gwałty- na raz albo po kolei. No super wprost.
>

nie lubie zachowywac sie na zasadzie a u was Murzynow bija, jednak moze
porownalbys skale przemocy wobec dzieci u rodzin homo i hetero


--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2015-04-24 18:35:35

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:mhdq73$t65$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2015-04-24 o 17:59, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:mhdm8i$hjo$2@speranza.aioe.org...
>>> W dniu 2015-04-24 o 16:08, Chiron pisze:
>>>
>>>> Czyli- stawiasz tezę, że homoseksualizm nie niszczy życia? Pieprzenie
>>>> się z byle kim, byle jak i byle gdzie- byle więcej- to nie niszczy
>>>
>>> Jeszcze raz:
>>> HIPERSEKSUALNOŚĆ, Chiron. Hiperlibidemia.
>>> Pomyliły Ci się terminy.
>>>
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperseksualno%C5%9B%C4
%87
>>
>> No ale czemu promiskuityzm, i to taki, że kilkuset partnerów nie jest
>> rzadkością- dotyka w ogromnej większości homoseksualistów? Nawet ci,
>> którzy mają "stałe" pary, nie stronią od częstego bzykania na boczku.
>> Rozumiesz- mieszka sobie facet z facetem, ale nie ma dla nich niczego
>> złego w tym, że wyczyszczą kapelusz kilku innym panom. No ale- chcą
>> sobie niszczyć życie- ich sprawa. Byle nie propagowali takiego stylu
>> życia
>
> Lęki, lęki i jeszcze raz lęki, Chiron.
> Nie rozumiem Twojego lęku przed 'zarażeniem homoseksualizmem'.
> Że ktoś zarazi Twoje dzieci a może wnuki czy coś ...
> Albo czyjeś dzieci ...
Ciekawie piszesz. No- gdyby ktoś szerzył styl życia oparty na wódzie i
amfie. Nie bałbyś się, że Twoje dzeciaki mogą się kiedyś skusić? No jak TV,
radio, etc będą trąbić, że to zupełnie normalne, a nawet fajne? No to jak-
bałbyś się? Zakładam, że nie mają takich wzorców z domu. To czego się tu
bac, prawda?



> Niestety mam zdecydowanie za małą wiedzę i doświadczenie, by ogarnąć
> tę sytuację. Mogę tylko w pewnym stopniu odczuwać, to co podajesz,
> ale ni cholery nie mam pojęcia w jakim etapie Twojego życia
> pod wpływem jakich osób, zdarzeń, przypadków powstało w Tobie
> poczucie ogromnego zagrożenia dla Twojej niezależności seksualnej.
> Mogę mniemać tylko, że skoro jako największe zagrożenia
> lokujesz w pedofilii oraz w 'propagowaniu stylu życia'
> to stawiam na problemy w okresie wczesnego dojrzewania.
> Tak sobie gadam ... Wybacz.

Dlaczego miałbym nie wybaczyć? W kazdym razie- gdyby np mojego wnuka w
szkole pani namawiała do założenia sukienki- dałbym jej w mordę. Jak jeszcze
nie uderzyłem żadnej kobiety- to takiego kurwiszona bym wbił w ziemię. A Ty-
nie?

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2015-04-24 18:37:02

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Zażółcony
;


W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach na świecie, geje i lesbijki wychowują
dzieci. Robią to bez niczyjego przyzwolenia, nakazów czy zakazów. Jeśli para gejów
lub lesbijek naprawdę chce zostać rodzicami, może to zrobić. [...]
Zapomina się, że zgodnie z Komitetem Przeciw Homofobii kilkadziesiąt tysięcy dzieci
wychowuje się w Polsce w rodzinach homoseksualnych. I że to właśnie ze względu na
stygmatyzację społeczną tego typu rodziny zmuszone są do życia w kłamstwie. Znajome
lesbijki wychowujące synka udają, że są kuzynkami. Wiedzą, że gdyby wydał się ich
sekret, miałyby problemy w pracy, rodzinie, bloku, a dziecko w szkole. [...]
Dzieci wychowywane w rodzinach homoseksualnych pochodzą z poprzednich związków
heteroseksualnych, część z adopcji przez jednego z rodziców (co w Polsce jest
możliwe), ze sztucznego zapłodnienia lub od matek zastępczych.
Geje i lesbijki, którzy chcą stworzyć rodzinę i mieć dzieci, nie muszą dostawać od
nikogo pozwolenia - biologia i biotechnika potrafią rozwiązać te problemy.
Problemem nie jest więc prawo do adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ale
stosunek społeczeństwa do wychowywania dzieci przez takie pary. [...]
Dyskusje opierają się również na wyidealizowanym schemacie rodziny heteroseksualnej,
do którego to porównuje się często rodzinę homoseksualną. Czy zapewni ona takie same
wartości jak rodzina heteroseksualna? Czy tatuś zastąpi mamusię i odwrotnie?
Uważam, Że podstawą do ewentualnej odmowy przyzwolenia na wychowywanie dziecka w
rodzinie homoseksualnej powinno być wykazanie szkodliwości takiego postępowania, a
nie jedynie sąd wartościujący moralnie, który dyskryminuje całą populację gejów i
lesbijek. Jak do tej pory szkodliwości homorodzicielstwa nie udowodniono. Wprost
przeciwnie. Zgodnie z badaniami Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego dzieci
rodziców homoseksualnych są tak samo przystosowane społecznie jak te wychowane przez
rodziców heteroseksualnych. Nie potwierdzono też wielu innych stereotypów związanym z
rodzicielstwem gejów i lesbijek: dzieci wychowywane przez rodziców homoseksualnych
niczym nie różniły się od swoich heteroseksualnych rówieśników. W przeważającej
większości były heteroseksualne, miały wsparcie w swoich rodzinach, nie dochodziło do
żadnych patologii (np. wykorzystywania seksualnego dzieci). [...] Osoby
heteroseksualne nie mają monopolu na dobre rodzicielstwo. Jest ono niezależne od
orientacji seksualnej, w każdej grupie znajdziemy rodziców lepiej i gorzej
sprawdzających się w swojej roli. Tak długo, jak będziemy podtrzymywać mity i
uprzedzenia wobec rodziców homoseksualnych, tak długo będziemy skazywać dzieci
wychowywane w takich rodzinach na cierpienie i niebezpieczeństwa związane z ich
nieuregulowanym statusem prawnym. Ze względu na dobro dzieci powinno nam zależeć na
obalaniu niesprawiedliwych stereotypów. W przeciwnym razie pozostanie jedynie
odebranie dzieci ich homoseksualnym rodzicom i umieszczenie ich w domu dziecka. Czy o
to chodzi głosicielom zasady, że gejom i lesbijkom nie wolno powierzać dzieci?

Adopcja w Europie Adopcja dzieci, wspólna lub przez drugiego partnera, przez pary
homoseksualne, możliwa jest w następujących krajach Europy: Dania (od 1999 r.),
Holandia (od 2001 r.), Szwecja (od 2003 r.), Hiszpania, Wielka Brytania, Belgia,
Niemcy (od 2005 r.), Islandia (od 2006 r.).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2015-04-24 18:37:03

Temat: Re: uleczalny homoseksualizm
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zażółcony" <r...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:mhdqe0$t65$3@speranza.aioe.org...
>W dniu 2015-04-24 o 18:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2015-04-24 15:51, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-04-20 o 21:29, Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:mh3f1j$est$1@node2.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 2015-04-20 o 18:57, Chiron pisze:
>>>>>> Któż lepiej zaświadczy od tego, który sam zaznał:
>>>>>> http://wpolityce.pl/kosciol/241429-byly-homoseksuali
sta-podkresla-ze-teologia-ciala-jana-pawla-ii-miala-
olbrzymi-wplyw-na-jego-nawrocenie
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Homoseksualista może najwyżej nawrócić się na czystość, chyba że jest
>>>>> biseksualistą
>>>>
>>>> Przeczytaj uważnie. Ba! W Holandii jest słynna na cały świat klinika-
>>>> chwalą się dużą skutecznością w leczeniu homoseksualizmu. To nie jest
>>>> prawda, że homoseksualizm jest nieuleczalny. Prawda jest taka, że jest
>>>> tak samo nieuleczalny jak np alkoholizm. Niewielu się udaje- ale ja sam
>>>> znam co najmniej kilkunastu niepijacych już 20 i więcej lat.
>>>
>>> Pytanie tylko: po co.
>>> Alkoholizm niszczy życie - dlatego wprost i bez krępacji nazywa się go
>>> chorobą.
>>>
>>> Homoseksualizm ? Dajcie spokój ...
>>
>> Mnie to w takich okolicznościach przypominają Ptaki ciernistych krzewów.
>
> Rodzice ogladali. ja byłem za mały.
> Chamberlain jako samonieokreślony ksiądz czy coś ... I biedna kobieta.
>
> A strzeliłby sobie terapię i proszę, mielibyśmy szczęśliwe zakończenie.
>
> Trafiłem ?
> Mam tylko mgliste pojęcie o czym ten serial był ...

Chamberlain- to zdeklarowany homo. Ciekawie to on nie wyglądał w roli amanta

--

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 70 ... 137


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciekawe co z CBnetem?
Czy polska przeżywa rewolucje seksualną?
Pislamiści
Nielubiani
Na stos, na stos, czarownica!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »