Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfee
d.silweb.pl!news.man.lodz.pl!not-for-mail
From: "dj" <d...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: urządzenie do odkrecanie żaluzji
Date: Mon, 10 Feb 2003 10:49:33 +0100
Organization: LODMAN - Metropolitan Area Network in LODZ, Poland
Lines: 32
Message-ID: <b27sed$sng$1@kujawiak.man.lodz.pl>
References: <b26oq2$679$1@atlantis.news.tpi.pl> <b27q66$mii$1@kujawiak.man.lodz.pl>
<075701c2d0e6$d662cd50$5dc89d84@Rolbieca>
NNTP-Posting-Host: hope.aplikom.com.pl
X-Trace: kujawiak.man.lodz.pl 1044870413 29424 212.191.128.130 (10 Feb 2003 09:46:53
GMT)
X-Complaints-To: a...@m...lodz.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 10 Feb 2003 09:46:53 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:20400
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Adam" <A...@e...pl> napisał w wiadomości
news:075701c2d0e6$d662cd50$5dc89d84@Rolbieca...
> Dnia pewnego (Monday, February 10, 2003 10:10 AM),
> Jeśli zaś mowa o roletach zewnętrznych, to nie trzeba wcale wymieniać
> kaset na te z silnikiem. Kiedyś, będąc u znajomych zauważyłem, że mają
> urządzenie do podnoszenia rolet. Było to w formie "przystawki"
> montowanej w miejsce bębna nawijającego taśmę wewnątrz pomieszczenia.
> Zamiast ciągnąć taśmę ręcznie - silnik z odpowiednią przekładnią nawijał
> taśmę na "swój" bęben. Było to niewiele większe od oryginalnego
> nawijaka. Do tego mieli dołączony zegar, który włączał silnik o
> odpowiedniej godzinie. I nie trzeba było biegać po domu i podciągać
> rolet. Tylko, że jak o jednej godzinie włączało się tych kilkanaście
> rolet, to robił się niezły harmider - nie tyle od silników, bo te
> pracują prawie bezgłośnie, ale same rolety podciągane prawie
> jednocześnie nieźle hałasowały :))
> Problemem w amatorskim wykonaniu takich przystawek może być sprawa
> wyłączenia silnika w odpowiednim momencie - wydaje mi się, że
> odpowiednie było by tu zastosowanie jakiegoś sprzęgła przeciążeniowego,
> albo odpowiednio umieszczonych wyłączników krańcowych. Jak to było
> rozwiązane w ich przypadku - nie wiem.
Interesujące, może masz więcej szczgółów.
To były samoróbki, czy jakieś gotowce?
pozdrawiam
DJ
|