Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "A.M." <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: usuwanie farby
Date: Wed, 19 Feb 2003 11:21:07 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <b2vljf$716$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b2qmel$pi4$1@nemesis.news.tpi.pl> <b2r0hm$p3g$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b2udif$23t$3@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 232-87.gdynia.mm.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1045649844 7206 217.172.232.87 (19 Feb 2003 10:17:24
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Feb 2003 10:17:24 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:20881
Ukryj nagłówki
>
> Mam wrażenie, że przy tego typu środku spray nie jest najlepszym
> pomysłem - mimo wszelkich starać będzie osiadał na innych nie
> przeznaczonych do oczyszczania przedmiotach a z natury środki te są
> mocno reaktywne.
Wystarczy okleić futryny naokoło papierową taśmą malarską.
> > Kupowałam taki produkcji USA z ciekawym
> > zdjęciem na opakowaniu (piękny czerwony samochód popryskany w/w
preparatem i
> > odchodzący lakier tak, że widać gołą blachę).
Nie pamiętam nazwy środka, dlatego opisałam wygląd opakowania (swoją drogą
bardzo ciekawe zdjęcie).
> OK, fajne może zdjęcie ale ile na tym samochodzie było warstw lakieru i
> o jakiej grubości ? Środek radzący sobie bez trudu z cienką warstwą
> lakieru na aucie może nie być zbyt skuteczny (przy jednorazowym
> psikaniu) na drzwiach malowanych wielokrotnie pędzlem (podkreślam
> technikę bo mam wrażenie, że pędzel daje grubszą warstwę farby niż
> malowanie natryskowe - czy się mylę ?) - drzwi rekordzistki czyszczone
> przeze mnie kiedyś miały 7 warstw farby. Czy też byłoby do gołego drewna
> ? Wątpię, jeśli tak to jaki żrący musiałby być ten środek i jakie środki
> bezpieczeństwa trzebaby wówczas stosować ?
Ponieważ oczyszczałam przedwojenne futryny trochę tych warstw naliczyłam ok
10 i udało się wyczyścić do gołego drewna, a z efektu byłam bardziej
zadowolona niż w przypadku opalarki. Dodam, że opalarki używali moi
"fachowcy" i poniszczyli całą futrynę (za mocno poprzypalali) i trzeba było
szpachlować, a ze sprayem poradziłam sobie sama (a robiłam coś takiego
pierwszy raz w życiu).
Pozdr
AM
|