Strona główna Grupy pl.rec.dom uwaga na Walthera! (ciut długie) Re: uwaga na Walthera i MIREX!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: uwaga na Walthera i MIREX!

« poprzedni post
Data: 2002-05-07 13:20:42
Temat: Re: uwaga na Walthera i MIREX!
Od: "Witek K." <w...@n...spam.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

dolaczam sie do przedmowcy ze swoimi uwaganmi:

Pod koniec 2000 roku postanowilem zabudowac swoja kuchnie meblami. Po
przejrzeniu kilku ofert zdecydowalem sie na firme MIREX, siedziba ul.
BLEKITNA 111 w Warszawie. Umowilem sie z przedstawicielem, ktory wzbudzil
moje zaufanie. Uzgodnilismy projekt zabudowy kuchni (ze wzgledu na
"niekonwencjonalne" uksztaltowanie kuchni, wszystkie meble mialy byc
zrobione "na miare") oraz cene, ktora miescila sie w sredniej rynkowej.

W grudniu 2000 r. podpisalismy umowe, zgodnie z ktora kuchnia miala byc
gotowa na koniec STYCZNIA 2001 r.

I od tego momentu zaczely sie schody...

Fronty do szafek kuchennych, ktore przywieziono W POLOWIE STYCZNIA, nie byly
tymi, ktore zamowilem. Na nowe fronty czekalem 3 tygodnie. Panowie z MIREXa
weszli z wlasciwymi frontami dopiero w POLOWIE LUTEGO. Prace szly
slamazrnie. A szerokosc kuchni wynosi zaledwie 3 m dlugosci!
Mimo ze czas lecial, panowie z MIREXu przychodzili coraz rzadziej.
W koncu doszlo do takiej sytuacji, ze musialem wydzwaniac do firmy, zeby
laskawie przyslala monterow by dokonczyla ten bajzel jaki zostawili!
Umawialem ich np. na sobote, dostawalem potwierdzenie, ze przyjda... i NIE
przychodzili!!! Tak bylo kilka razy!!! Skandal i totalny brak poszanowania
klienta.
Nie pomagaly zadne telefony, skargi, grozby i szantaze.

W koncu w POLOWIE CZERWCA, czyli niemal 5 MIESIECY PO TERMINIE ustalonym w
umowie zakonczono montaz kuchni.

Moje niemile doswiadczenia z firma MIREX zainspirowaly mnie do tego, żeby
ostrzec innych w kontaktach z ta firma.


--
pisz na: w...@s...waw.pl
Użytkownik "Wojtek Sylwestrzak" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ab1d83$tj3$1@nettle.mcnet.pl...
>
> "Magda S" <b...@p...onet.pl> wrote in message
> news:aairj0$l3s$1@news.onet.pl...
> [...]
> > Pojechaliśmy do sklepu w sobotę, z masą pytań do
> > sprzedawcy, planem naszej kuchni itd. Pan sprzedawca był mało
kontaktowy,
> > ociągał się z odpowiedziami, lakoniczność jego wypowiedzi była
porażająca.
>
> Potwierdzam. Na stanowisku z meblami kuchennymi w Waltherze brak
> profesjonalnej obsługi.
> Sprawdzałem dwa razy - totalne nieporozumienie. Więcej już nie próbowałem.
>
> --w
>
>


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
16.05 Mietek
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie
Klejąca się jak gile z nosa rączka noży FISKARS - jak się pozbyć tej klejącej warstwy?
BLUM Aventos HF - brak powolnego domykania
Do czego i jak wykorzystac 'odpad' wody z filtra RO w kuchni?
gazociag - niski srednie wysokie cisnienie
Jak podmienic halogenki na ledy?
Jakie zarówki E27?
Szafki do samodzielnego montazu
Piekarnik z mikrofalą 2w1
Roborock S5 MAX
Prowadnica nie prowadzi
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6