Data: 2007-07-10 21:55:26
Temat: Re: w Poznaniu znaleziono papugę!
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miranka <a...@m...pl> wrote:
> I uważasz, że winna jest osoba, która wtedy RAZ rzeczywiście
> potrzebowała tej krwi,
Wiesz, ale w tym sęk, że ta konkretna osoba najprawdopodobniej
nigdy nie istniała. Jakiś dziennikarz kiedyś śledztwo w tej
sprawie prowadził (wybacz, nie pamiętam szczegółów, nie wskażę
źródła), ustalił jedynie, że numer telefonu wcześniej należał do
osoby, która owszem na hasło "białaczka" dostawała ataku furii,
ale bynajmniej nie z powodu mniej czy bardziej osobistego
kontaktu z tą chorobą, w momencie pisania artykułu był on bez
przydziału, teraz łańcuszek chyba jednak umarł wreszcie (nie
widziałem go conajmniej ze dwa lata), więc może ktoś numer dostał
ponownie.
Niezależnie zaś od tego cytowanego, kilka razy był wznawiany z
innymi numerami tel., prawdopodobnie doładowywanymi za każdy
telefon lub sms spoza sieci prepaidami.
> Widziałeś kiedyś, żeby post nie miał
> daty?
OK, stop. Twój post zawiera linka do forum, w którym jest data
oraz jednoznaczne szczegóły i to w zasadzie zamyka sprawę
"łańcuszkogenności", moje odniesienie do tamtego zaś łańcuszka
nie było złośliwością, a skojarzeniem w temacie mającym pokazać,
że z takimi apelami naprawdę różnie bywa. Zwłaszcza, jeśli są
mało konkretne bądź zawierają konkrety typu "wczoraj".
J.
|