Data: 2002-01-02 18:47:37
Temat: Re: w markecie :-)
Od: "Ola Joachimowska" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zrobilismy zakupy, placimy za nasze rzczy, maly nie ma juz zabawki, pewnie
> juz gdzies po drodze wyrzucil bo mu sie znudzila. Oddajemy koszyk i ...
pod
> siedzeniem zabawka. Nie rozumiejacy zasad sklepowych maluch po prostu
> wepchal zabawke pod siedzenie.
> No coz, zabralismy do domu, nikt nas nie gonil ;-), chciaz mama byla
> czerwona jak buraczek ;-).
Czesc,
Mysle, ze powinniscie raczej podejsc z powrotem do kasy, powiedziec co sie
stalo i zaplacic za ta rzecz. Bo jak inaczej Wasze dziecko nauczy sie, ze
nie mozna nic zabrac ze sklepu bez placenia ? Mysle, ze takie zachowania
trzeba wpajac dziecku od poczatku tak by nigdy w przyszlosci nie wpadl nawet
na pomysl, ze mozna cos wyniesc ze sklepu.
Michas wie, ze za towary w sklepie placi sie przy kasie. Czesto sam niesie
"swoja" rzecz do kasy i za nia placi (tzn ja mu daje pieniadze do raczki
kolo kasy). Jest z tego bardzo dumny.
Mysle, ze musicie teraz uwazac by nastepnym razem nie wydarzylo sie cos
podobnego. Jesli syn bedzie chcial cos miec ze sklepu to wytlumaczcie mu, ze
trzeba za to najpierw zaplacic.
Pozdrawimay,
Ola i Michas 2,6
GG 1967507
Gdynia
|