Data: 2003-02-27 13:41:58
Temat: Re: w radiu wlasnie uslyszalam...
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kruszynka:
> ...ze po wejsciu do Unii nie bedzie juz tlustych czwartkow, bo tam sa jakies
> normy odnosnie zawartosci tluszczu w potrawach i cza sie do nich dostosowac.
> Emigranci, zaprzeczcie! to nie moze byc prawda! U Was _w ogole_ nie ma
> paczkow?!
wywiaz z LPRem był? Kto to znowu pieprzy (bez przeproszenia) głupoty?
Pączki są i będą. Pączki to narodowa potrawa berlińska, nie bez powodu
nazywane one są w Niemczech (poza Berlinem ;-)) Berliner.
Na Sylwestra są u nas prawdziwe orgie pączkowe. Można je wtedy kupić w
kilkunastu wariantach smakowych. Normalne są one albo z dżemem
truskawkowym, albo z powidłami śliwkowymi. Na Sylwestra masz jeszcze z
likierem jajkowym, Cointeaux, czy jak się toto pisze, z czekoladą, z
różnymi dżemami i, dla jaj, także z musztardą.
Tak nawiasem mówiąc, chałwa też u nas jest i nikt się jej nie czepia (za
wyjątkiem mojej żony, jak coś takiego kupię).
Waldek
|