Data: 2005-07-04 13:37:05
Temat: Re: [w-wa] I po spotkaniu.
Od: "Justyna Bargielska" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna M. Gidyńska":
> Tak. a jaki mam mieć pod półprzejrzystą turkusową koszulą? Co prawda
> chłop uprzejmie powiedział, że jemu to nie przeszkadza, ale reszcie
> gości i urzędnikowi stanu cywilnego udzielającemu młodej parze ślubu
> mogłoby.
Jesteś gościem, czy bohaterem, bo nie do końca wiem, czy mam
entuzjastycznie gratulować?
Na swój cywilny miałam oblizaną czerwoną sukienkę za tradycyjne
kolano. Ponieważ absolutną niemożliwością było znaleźć bieliznę,
która by się pod tą sukienką nie odznaczała w sposób narzucający się,
odpuściłam sobie stanik.
Fajnie było.
No, ale u mnie nie było gości, świadkowie tylko i znajomy piekarz;).
> >A że jestem ciapa, to wiem:).
>
> Ale jaka miła;)
Mówisz mi teraz, że jestem jak diabli nieasertywna, tak? Uch,
szkoda, że akurat Tobie nie można odpowiedzieć "nawzajem";).
J.
|