Data: 2005-07-04 13:48:58
Temat: Re: [w-wa] I po spotkaniu.
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 4 Jul 2005 15:37:05 +0200, in pl.rec.uroda "Justyna
Bargielska" <s...@g...pl> wrote in
<dabe20$9gu$1@inews.gazeta.pl>:
>Jesteś gościem, czy bohaterem, bo nie do końca wiem, czy mam
>entuzjastycznie gratulować?
Dopiero co gadałam, że ślub mi niepotrzebny;) Gościem jestem.
>Na swój cywilny miałam oblizaną czerwoną sukienkę za tradycyjne
>kolano. Ponieważ absolutną niemożliwością było znaleźć bieliznę,
>która by się pod tą sukienką nie odznaczała w sposób narzucający się,
>odpuściłam sobie stanik.
>Fajnie było.
>No, ale u mnie nie było gości, świadkowie tylko i znajomy piekarz;).
A u mnie bułkę przez bibułkę, wuzetkę przez serwetkę. Hajlajf troszkę.
>Mówisz mi teraz, że jestem jak diabli nieasertywna, tak? Uch,
>szkoda, że akurat Tobie nie można odpowiedzieć "nawzajem";).
Tak mi przykro :P
amg
|