Data: 2004-08-13 18:59:04
Temat: Re: wady
Od: " Pyzol" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Krużel <h...@g...pl> napisał(a):
> Normę rozumiałem jako zakres funkcji zwykle sprawowanych.
A co to jest "zwykle"? ( ZARTUJE!:):):)
> 'Obiektywnie', ale ja bym ograniczył podmiot oceniający do człowieka
> i to wyłącznie w kontekście społecznym. Hmm... najlepszy byłby Bóg.;)
Alez on j e s t!:) Ocenia i to jaaaak! Az niekiedy czlowiekowi w piety
idzie;)
>
> > Ale,jak sadze i niejednokrotnie tutaj o tym pisalam, przekladanie emocji (
> > wracam tutaj do definicji wady jako oceny) na prawidla swiata, nazwijmy go
> > skrotowo: roslinnego:), to kanal. Nie da sie, choc zwodnicze podobientwo
> > mechanizmow bywa, rzeczywiscie, fascynujace. Ale juz dziadek Darwnin
> > przestrzegal przed z b y t n i a mechanizacja postrzegania.
> >
> > Kopalnia wiedzy w temacie jest historia eugeniki.
>
> Muszę Cię rozczarować moją ignorancją... możesz rozwinąć? ;)
Eugenika to nauka (?) ktora sadzila,ze mozna wyhodowac czlowieka doskonalego
poprzez manipulacje genetyczna. To takie poglady spowodowaly sterylizacje
tysiecy ludzi w USA w I polowie XX wieku, uznanych za uposledzonych. Przy
czym uposledzeniem wowczas okreslano takze...biede. Pelnymi garasciami
czerpala z eugeniki nazistowska teoria rasowa, ktora zaplanowala uwolnic
ludzki gatunek od w a d y zydostwa.
Kaska
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|