Data: 2004-08-15 22:10:50
Temat: Re: wady
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. mania<- cfol5v$luv$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> to zależy
:) Z angielskiego :) jest taka neutralna odpowiedź "It depends".
> żeby zaistniało pojęcie "wadliwy" w kontekscie ślepego Henia
> musi zostać spełnionych kilka warunków
> po pierwsze, jak trafnie zauważyłeś, musimy zatrzymac czas :)
Niekoniecznie. Nie trzeba zatrzymywać czasu, żeby coś ocenić w punkcie
czasu "k". Widzę, że nie malowałaś nigdy wykresów na technicznych
laborkach :) Po dwóch laborkach z "Automatyki" gadałabyś jak człowiek :)
> po drugie musi zaistnieć potrzeba widzenia, jak trafnie zauwazył
> Marek po trzecie niezbedny jest podmiot, który zdefiniuje "brak" jako
> wadę
Co do podmiotu, to zgadzam się czterema łapkami. Już widzę te łapówki
dla 'rzeczoznawców' ;) Co do potrzeby widzenia, to przesadzasz. To
zupełnie tak, jakbyś powiedziała: samochód bez silnika będzie wadliwy,
gdy zaistnieje potrzeba uruchomienia silnika i przejechania 100 km. ;)
Tematu nie będę rozwijał, bo zaraz mi odpowiesz, że w takim razie
należałoby powołać podmiot, który oceni "opcje standardowe". Oboje
wiemy, że wszystko jest możliwe i za odpowiednią kasę (łapówkę - SIC!)
okazałoby się, że wzrok wcale nie jest standardowym wyposażeniem
człowieka. Jak w takim razie gadać o wadach wzroku?? Nic takiego nie
istnieje.
Oczywiście wkraczamu tu odważnie w obszary demagogii :) Lub science
fiction ;) /też SCI :)/
> zauważ, że kaloryfer w punkcie czasu "k" też nie ma wzroku,
> a nie twierdzisz, że jest z tego powodu wadliwy ;D
Kaloryfer ma ogrzewać Manię - nie podglądać ;) Rzeczoznawcy od
standardów nie powołuj. I tak już chyba niczego mądrzejszego w tym
temacie nie wymyślimy.
> Mań
oTTo
--
"noca, do mego pokoju wlecial komar. spalam odkyta, bylo goraco, mialam koldre miedzy
nogami, lepiej mi sie spi, jak mam cos miedzy nogami..." [Kasia]
|