Data: 2004-08-16 22:43:18
Temat: Re: wady
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. mania<- cfrcla$7mu$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> stan obiektu jest jeden
> ale opisów tego stanu jest multum
> opis jest uwarunkowany, okazuje się, właśnie rodzajem potrzeby;
> "wada", którą przypisujemy obiektowi jest obrazem naszego
> indywidualnego stanu potrzeb związanych z tym obiektem;
> nie wydaje mi się, by określenie "kontrast" było adekwatne do sytuacji
> stosunku podmiotu oceniającego do ocenianego obiektu - "obiekt jest,
> jaki jest" i już, a opis jest taki jaki jego twórca,
> zupełnie jak z psem i jego właścicielem ;D
> troszkę inaczej:
> kategoryzacja pociagająca za sobą wartościowanie cech określonego
> obiektu, poprzez np nadanie określonej cesze (tego obiektu) waloru
> "wada", jest uzależniona od potrzeb, które podmiot oceniający wiąże z
> tym obiektem; sytuacja kategoryzacji ma miejsce w relacji między
> podmiotem
> oceniającym a obiektem ocenianym i jest wyrazem stosunku tego podmiotu
> do tego obiektu, tak więc błędem jest przypisywanie obiektowi "wady"
> jako jego cechy immanentnej, w statusie obiektywności;
> opierając się na tym wywodzie wnioskuję, że twierdzenie: "Henio,
> który w punkcie czasu "k" traci wzrok i oceniany w punkcie czasu "k"
> jest wadliwy" jest fałszywe
Czy wy wszyscy macie dzisiaj "dzień geniusza" cy cuś?? :) Skąd to
natchnienie. Dżizes. Kolejne cudo. Idę spać, bo limit superlatyw
wyczerpałem.
I nie lenić się 'obiboki' ;)) Żadnej wody sodowej ;)
> hm
> papieru toaletowego używam do róznych rzeczy,
> (masa papierowa np); do higieny intymnej tez zdarza
> mi się używać róznych rzeczy, staram sie być elastyczna ;)
> w sumie: ze standardów też korzystam, cięzko by było nie :)
> to co mnie w standardach irytuje to nie one same ale
> to co ludzie z nimi robią
>
> thx
> :)
thx
:)
>
> Mań
oTTo
--
OT: postuluje sie za komiksowizacją usentu.
(...)
pstryk
[Marsell]
|