Data: 2004-08-16 09:45:56
Temat: Re: wady
Od: Marek Krużel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 16 Aug 2004 01:36:13 +0200 mania:
>> >> >> Wada jest funkcją potrzeb, antypotrzeb i ich pochodnych.:)
>> >> >
>> >> > potrzeb?
>> >>
>> >> potrzeba jest chyba najbardziej pierwotna, ale to dotyczy chyba
>> >> dowolnego chcenia, choćby najbardziej absurdalnego. więc jest
>> >> bodziec i ew. realizacja, wada może taką uniemożliwić, lub
>> >> utrudnić
>> >
>> > niezupełnie :)
>> > to co może utrudnić, to jakaś okreslona cecha; dopiero po
>> > stwierdzeniu 'utrudnienia', nabywa ona znaczenia "wady";
czyli albo zyskujemy wiedzę, albo ulegamy ~większości
>> nabiera znaczenia 'wady' w konkretnym typie relacji i przedmiotu
>> relacji, podmiot (<- ~pamięć) ocenia jej znaczenie, bieg zdarzeń
>> weryfikuje (-> pamięć) przy okazji doskonalone są ~reguły oceny, ew.
>> formalizowane
>
> chwileczkę
> powolutku
> cecha nie nabiera znaczenia wady! to stwierdzenie było fałszywe podmiot
> oceniający nadaje cesze atrybuty wady i od tego zacznijmy
brzmi sensownie
> mamy więc sytuację w której następuje konkretny typ relacji (i
> przedmiot relacji?) i tu wskazałeś na "pamięć"
> (n.b. z weryfikującym biegiem wydarzeń sie nie zgadzam IMO to wciąż
> podmiot ocenia i weryfikuje)
w wypadku wady obiektywnej w skrajnym przypadku może go już nie być
(a zawsze może ulec presji)
> to zdaje mi się bardzo istotny wtręt z
> uwagi na _pamięć zbiorową_; bo nie dość że podmiot ocenia na
> podstwie wcześniejszych własnych doswiadczeń, które dostrczyły mu
> podstaw do wytworzenia paradygmatów niezbędnych przy szybkiej
> kategoryzacji, to jeszcze posługuje się przekonaniami zaczerpnietym z
> "pamięci cudzej" czy wręcz "zbiorowej" doskonaląc (oczywiście :)tym
> samym ~reguły oceny
widać już fundamenty kultury
współczesna cywilizacja opiera się na strywializowanej kulturze -
używa jej metody manipulacji
> stąd "wada" uzyskała walor uniwersalizmu, no bo skoro w większosci
> relacji, większosc ludzi podobnie klasyfikuje cechy "no to ten przedmiot
> na czterech kółkach, to na pewno musi byc samochód i na pewno jest
> wadliwy, no bo przeciez nie ma silnika" a "Ziuta jest wadliwa bo ma krzywe
> nogi i żaden chłopak jej nie pokocha"
zatem istnieją ideały, oraz nieideały i ich wady, a co z zaletami?
>> > warto też wspomnieć, że
>> > klasyfikacja może tutaj nastąpić na kanwie "błędu atrybucji",
>> > czyli, że jakaś cecha może zostać fałszywie sklasyfikowana jako
>> > "wada"; wówczas mamy już do czynienia nie tylko z "bytem"
>> > abstrakcyjnym ale i paranoidalnym ! ;D
>>
>> od tego zaczęłaś
>
> od paranoi?
od jakichś aprioryzmów? jak dotychczas pod twoje dyktando...
ale już udowodniłem, że potrafię.;) a więc co chcesz unaocznić? :)
>> >> lub ~potrzeb zbiorowych
>> >
>> > poszerza nam sie poszerza :D
>> > lada moment doktorat nam z tego wyjdzie ;) wracając: potrzeba
>> > zbiorowa jest funta kłaków warta (w naszych rozważaniach) jeśli
>> > nie skutkuje potrzebą indywidualną podmiotu klasyfikującego w jej
>> > wyniku cechę jako "wadę" szukam jakiegoś sensownego przykładu...
>> > masz? może przynajmniej jakąś potrzebę zbiorową podrzucisz
>>
>> hmm... teraz mi wychodzi, że zbiorową może być tylko potrzeba zmiany
>> rzeczywistości z powodu jej (nagromadzonych) wad, czyli jakaś reforma
>> (potrzeba jakichś nowych rozwiązań), chyba że coś przeoczyłem
>
> jakoś nie bardzo mnie to przekonuje
> bo mnie z tego wychodzi potrzeba zmiany potrzeb :D
no tak, jeśli już to ~konieczność, potrzeba jest wynikiem woli,
czyli dotyczy tylko jednostek, np. wizjonerów ;)
dziś więcej nie wymyślę chyba
--
Język jest instrumentem myślenia magicznego.
|