Data: 2004-08-15 22:36:51
Temat: Re: wady
Od: Marek Krużel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 16 Aug 2004 00:01:31 +0200 mania:
>> >> Wada jest funkcją potrzeb, antypotrzeb i ich pochodnych.:)
>> >
>> > potrzeb?
>>
>> potrzeba jest chyba najbardziej pierwotna, ale to dotyczy chyba
>> dowolnego chcenia, choćby najbardziej absurdalnego. więc jest bodziec
>> i ew. realizacja, wada może taką uniemożliwić, lub utrudnić
>
> niezupełnie :)
> to co może utrudnić, to jakaś okreslona cecha; dopiero po stwierdzeniu
> 'utrudnienia', nabywa ona znaczenia "wady";
nabiera znaczenia 'wady' w konkretnym typie relacji i przedmiotu relacji,
podmiot (<- ~pamięć) ocenia jej znaczenie,
bieg zdarzeń weryfikuje (-> pamięć)
przy okazji doskonalone są ~reguły oceny, ew. formalizowane
> warto też wspomnieć, że
> klasyfikacja może tutaj nastąpić na kanwie "błędu atrybucji", czyli,
> że jakaś cecha może zostać fałszywie sklasyfikowana jako "wada";
> wówczas mamy już do czynienia nie tylko z "bytem" abstrakcyjnym ale i
> paranoidalnym ! ;D
od tego zaczęłaś
>> lub ~potrzeb zbiorowych
>
> poszerza nam sie poszerza :D
> lada moment doktorat nam z tego wyjdzie ;) wracając: potrzeba zbiorowa
> jest funta kłaków warta (w naszych rozważaniach) jeśli nie skutkuje
> potrzebą indywidualną podmiotu klasyfikującego w jej wyniku cechę jako
> "wadę" szukam jakiegoś sensownego przykładu... masz? może przynajmniej
> jakąś potrzebę zbiorową podrzucisz
hmm... teraz mi wychodzi, że zbiorową może być tylko potrzeba zmiany
rzeczywistości z powodu jej (nagromadzonych) wad, czyli jakaś reforma
(potrzeba jakichś nowych rozwiązań), chyba że coś przeoczyłem
|