Data: 2006-03-02 10:05:20
Temat: Re: walcze nie z choroba a z wiatrakami :(
Od: "Jepic" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> lepiej zasponsoruj sobie/dziecku abonament w porzadnej prywatnej
> przychodni typu "Medicover"- tam obowiazuja zupelnie inne zwyczaje i to
> pacjent jest traktowany tak jak byc powinien :-); problem nie jest w braku
> jakiegos urzadzenia ale w ludziach, nic z tym sam nie zrobisz....
nie chce zmieniac przychodni, przyjmuje w niej swietna lekarka i jestesmy z
niej bardzo zadowoleni ...
(prowadzi nasze dziecko od samego poczatku)
wiem, ze problem tkwi w ludziach - pacjentach... ale tych akurat od pacjenow
prywatnich przychodni rozni jedynie zasobnosc portfela ... - czy to rzutuje
automatycznie na podejscie ?
nadal licze, ze przy zastosowaniu jakiejs "pomocy", przy wspolpracy lekarki
mozna to naprostowac i wyegzekwowac punktualnosc, niewpychanie sie przed
kims, przychodzenie w odpowiednim czasie itd.
moje dotychczasowe proby, o ile przynosza jakikolwiek rezultat to jest on
niezauwazalny (bo nie bywam w przychodni na codzien), a liczba osob ktore
jakos uda mi sie wyedukowac jest mala :( - to musi byc jakies konkretne
zdecydowane rozwiazanie, ktorego nie trzeba bedzie wypracowywac latami
Jepic
|