Data: 2006-03-02 12:08:30
Temat: Re: walcze nie z choroba a z wiatrakami :(
Od: "iza" <i...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> po kolei:
> - "tylko na chwilę" - przykro mi, ja tez tylko na chwile
> - "tylko po receptę" - przykro mi, prosze poczekac na swoja kolej
> - "w ciąży" - to akurat rozumiem i taka osoba powinna wejsc bez kolejki
> - "schorowany" - przykro mi, zapewne schorowany nie bardziej niz inni
> - "matka z dzieckiem" - ta przychodnia to akurat dziecieca wiec tam same
> matki z dzieckiem :) - ale ogolnie - nie mozemy robic czegos takiego bo
> matki zaczna zabierac dzieci ze soba po to by wejsc bez kolejki - wiec
> podobnie - czeka na swoja kolejke
>
Co do wpuszczania w naglych wypadkach, to musimy byc po prostu ludzmi i
wpuszczac jezeli naprawde wymaga tego sytuacja. Sama kiedys polecialam do
przychodni z moim Kubą, któremu z pupy leciała od dwoch dni taka sraka ze
nie szlo jej niczym zahamowac - maly w pieluszce, z obszczypana pupa,
płaczący, przelewajacy sie przez rece, ja - zdenerwowana do granic
mozliwosci, a przed nami dwie osoby (dorosle) w kolejce. Zgadnijcie czy nas
wpuscili...? Na szczescie moj instynkt macierzynski zadzialal jak trzeba i
utorowalam sobie droge pielegniarka....
|