Data: 2002-03-04 13:45:42
Temat: Re: warjuje
Od: "Luiza Groeneveld" <l...@n...nl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qba" <q...@g...pl> schreef in bericht news:a5vrgl$g03$1@news.tpi.pl...
>
> tak chcia?bym przypomnieae wszystkim pisz?cym tutaj matk?,
> ?e wasze te?ciowe te? by?y matkami i pomimo ich wad wychowa?y waszych
m??ów
> na normalnych ludzi bo zak?adam ?e za innych by?cie nie wysz?y
>
> tak wi?c wi?cej tolerancji a od ?askotania w?osami si? nie umiera
>
> Qba
>
>
Niektorzy mezowie (m.in.moj) wychowali sie sami,bo matka nie
znosila i nie znosi bachorow,a dzieci miala dlatego,ze tak wypa-
dalo.Zaznaczam-rodzina normalna,picia czy bicia tam nie bylo,
ale nie bylo rowniez milosci.Dzisiaj moj maz utrzymuje spora-
dyczne kontakty z matka (mieszkajaca 100 m od nas), a cieszy
sie bardzo,gdy przyjezdzaja tesciowie z Polski.Do tego stopnia
ich lubi,ze juz drugi raz chce wyjechac z moimi rodzicami na wa-
kacje.A najwiekszym prezentem byly slowa mojego meza przy
wigilijnym stole w ubieglym roku ( powiedzial to po polsku):ciesze
sie ze jestem swieta z moja rodzina i nie jestem nigdy taki
szczesliwy.
Pozdrawiam-Luiza.
P.S. Czy w dalszym ciagu uwazasz,ze zawsze trzeba byc tole-
rancyjnym? Czasami tesciowe sa naprawde nie do wytrzy-
mania i mozemy sie starac utrzymywac jezyk na wodzy,ale
nieraz ta jedna kropla za duzo....i coz-my tez jestesmy tylko
ludzmi.
|