Data: 2002-03-11 08:51:00
Temat: Re: wędrująca pralka
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Malgorzata Krzyzaniak" <z...@t...eu.org>
napisał w wiadomości news:slrna8jie9.a45.zuzanka@fargo.cgs.pl...
> [...]
> ;-) Dobrze kolega mówi -- mam Candy, stoi jak pomnik, nawet
jak
> odwirowuje to tylko trochę hałasuje, nie rusza się nic a nic
(koty
> leżące na pralce śpią błogo mimo hałasu).
>
A, koty na pralce to jest osobna historia, Behemotu najlepiej
się spało na starym Polarze, który w przypływie dobrego humoru
potrafił zapukać do drzwi łazienki, żeby go wypuścić. A teraz
wredne ludzie nabyły jakieś badziewko otwierane od góry i po
praniu bezczelnie kota zdejmują z jeszcze ciepłej pralki.
Pozdrawiam
Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|