Data: 2003-09-07 20:14:34
Temat: Re: "więdnięcie" gron
Od: "1stgreen" <1...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Einset Seedless uprawianej przez Pawła w 1 egzemplarzu w Wołominie w 2003
r.
> Czarna zgnilizna (Phoma uvicola)
> - to bardzo rzadka w Polsce choroba winorośli. Jednakże gdyby Paweł miał
> takiego pecha, że mu się zdarzyła to niechybnie napisałby, ze najpierw mu
> jagody podgniwały. Bo objawem czarnej zgnilizny na gronach winorośli jest
> najpierw gnicie, a potem dopiero zasychanie resztek jagod. Tymczasem o
> gniciu ani pół słowa.
Co 20-a z czasem podgniwa, ale raczej prędzej opadnie. Więc jak gniją to
tylko te na ziemi.
> > Chwościk (Cercospora rosleri)
> - He! he! ( jak mawia Tadeusz) - odróżnijże buraka od winorośli. Burak,
> jakbyś nie wiedział, to jest taki duże, często czerwone...
> Owszem, nie wykluczam, że możnaby wypróbowac zaszczepienie Cercospora na
> winorośli i z zaciekawieniem poobserwowac objawy. Jednak chyba nie
posądzasz
> Pawła o takie wygłupy. Uprzejmie proszę o pokazanie jednego w Polsce
> przykładu wystepowania chwościka na winorośli. :-)))))))))))
Nikt w okolicy buraków nie uprawia.
> > Plamistość (Aureobasidium vitis)
> Przypadkiem wiem, ze gron to nie poraża. A znasz przykład występowania
tego
> w Polsce??
Tylko na 'New York Muscat' mam takie b.małe czarne plamki/nekrozy na
liściach. Ale nie na wszystkich.
> > Antraknoza (Gloeosporium ampelophagum)
> Bywa. Ale jagody najpierw przy tym pękaja. Paweł by o tym napisał.
Nie, te nie pękają.
> > Biała zgnilizna (Coniothyrium diplodiella)
> Żeby to padło na grona, to najpierw jagody musiałyby być mechanicznie
> uszkodzone. Gradobicia w Wołominie nie bylo ostatnio. Myślisz, ze Paweł
> pracowicie uszkadzał sam jagody by nam zrobic zagadkę??? :-))))))))
Uszkodzenia wykluczone. 'E. S.' rośnie przy ścianie domu a dach wystaje
w tym miejscu na 70 cm. gradobicia nie było.
> > Septorioza (Septoria viticola)
> He he! Myślisz, że zgorzel ze zbóż na winorośla się przerzuciła?? Chociaż,
> ten Wołomin, mazurskie pszenice itp...... Kto wie!
Zbóż też w okolicy nikt nie uprawia.
> > Oparzelina słoneczna-jagody odm. czerwonych
> > przybierają zabarwienie sinobrunatne,
> > odm. białych-czerwonobrunatne.
> > (Latoś było dlań dobre):-)
>
> O! I tu czapka z głowy!!! Sprawiedliwy jestem! :-)))
> To upalne lato mogło to spowodowac. Choć na ogół przed oparzeniami grona
są
> chronione licznymi, dużymi liśćmi to mogło się zdarzyć. Szczególnie gdy w
> południe polało się dorastające grona wodą.
> Paweł - mogło tak się zdarzyć?
Nie. Więdną nawet te w głębokim cienu a podlewam tylko przy ziemi.
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Pozdrawiam
PP.
|