Data: 2004-07-25 13:31:30
Temat: Re: więzienie z kilogramów
Od: "jbaskab" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:xn0dl6vj9d0kph004@news.onet.pl...
> jbaskab w news:ce03m8$nc0$1@atlantis.news.tpi.pl:
>
> Piszę o jakości tej wiedzy.
> Każdy palacz WIE, że niszczy sobie zdrowie, ale najczęściej
> twierdzi, że nie może rzucić. Nagle - np. PO ZAWALE - duża
> część tych, którzy próbowali i nie mogli rzucić, przestaje palić
> z dnia na dzień. Co się zmieniło? :)
Ja nie wiem co to jest, na kazdego działa coś innego (no albo nie działa
nic:). Moja matka tez z dnia na dzień rzuciła palenie. Męczyła sie z tym
przez 20 lat. Łącznie z dziwacznymi próbami rzucania, dziwnym ograniczaniem,
modllitwą itp.. Szukała siły i u Boga i w sobie i w innych. A wiesz jak w
końcu rzuciła? Pewnego dnia poszła do koscioła.. I nagle poczuła, że potrafi
nie palić. Podobno nie przestało ją ciagnąć, ale poczuła, że to ciagniecie
jest mozliwe do przezwycieżenia. Nie pali już. ....pięć lat? nie wiem. Jak
to zrobiła? tez nie wiem...I ona zreszta tez nie wie. Nie było konkretnego
zagrozenia, nie ma zazwyczaj silnej woli.
Jakość wiedzy? Nie sądzę.
> O to samozaparcie chodzi. Wybór diety to sprawa drugorzędna.
> Jak mają znaleźć w sobie siłę do zmiany, kiedy będą słyszeć,
> zaakceptuj, trudno, jest jak jest. Uważam, że lepiej jest myśleć
> o otyłości jak o chorobie do zwalczenia. Znam osoby otyłe, które
> bardzo chciałyby schudnąć, i widzę, jak wyszukują sobie
> usprawiedliwienia, żeby się nie wysilać. "Bo ja jestem taka
> nerwowa, a ciastka to jedna z niewielu przyjemności, jakie
> mam w życiu" - itp. To jest sprawa WYBORU.
> Nie twierdzę, że każdy m u s i się na to zdobyć.
> Twierdzę tylko, że musi, jeśli chce mieć efekty.
Ja twierdze tylko, że siłę musi poszukać sobie kazdy sam. I pomoc otoczenia
powinna sie skoncentrować na podniesieniu samooceny takiej osoby i
zaakceptowania jej wyboru. Ewentualnie manipulacyjnym popychaniu we własciwa
strone;) Bo problemem jest to, że nie ma akceptacji dla wyboru "ja nie mam
siły na zmianę".
Dlatego to jest moze sprawa wyboru ale na pewno nie wyboru dobrowolnego:)
Aska
|